Wszystkie materiały umieszczone na tej stronie (zdjęcia, filmy, teksty oraz grafiki) są moją własnością i podlegają ochronie prawnej. 

Materiały zawarte na niniejszej stronie mogą być wykorzystywane lub rozpowszechniane jedynie w celach informacyjnych oraz wyłącznie z notą o prawach autorskich oraz ze wskazaniem źródła informacji po wcześniejszym uzgodnieniu z autorem. 

Z Trydentu przed Innsbruck pojechaliśmy w stronę Polski. Nocleg w Baden i powrót przez Wiedeń.

Wyprawa trwała od 18 lipca do 6 sierpnia. 

Kolejny dzień to objazd Lago Garda. W Malcesine zwiedziliśmy średniowieczny zamek Scaligero (opisany we "Włoskiej podróży" przez Johanna Wolfganga von Goethe. Na nocleg dojechaliśmy do Trydentu.

Po wyjeździe z Mediolanu pojechaliśmy wokół jeziora Como. Promem przeprawiliśmy się do Bellagio. Po powrocie do samochodu kontynuowaliśmy objazd Como, zatrzymując się w Ponte del Passo - to tu Leonardo da Vinci zachwycał się widokami Alp. Na nocleg dojechaliśmy do Bergamo, gdzie mieliśmy hotel na górze San Vigilio z przepięknym widokiem na całe Bergamo.

Genua to było najodleglejsze miejsce wyprawy. Skierowaliśmy się w stronę Mediolanu. Kilka noclegów w Gavirate, skąd pociągiem dojeżdżaliśmy do Mediolanu. W okolicach Gavirate jest ładne jezioro - Lago Maggiore. Mediolan to obowiązkowo Duomo oraz Castello Sforzesco - ceglany zamek z XV w. z sześcioma muzeami. W Muzeum Sztuki rzeźba Michała Anioła - Pieta Rondanini.  

Cinque Terre - czyli pięć wiosek. Bajecznie położone na skałach nadmorskich, razem tworzą park narodowy. Odwiedziliśmy Riomaggiore oraz Corniglia. Popołudniem byliśmy w La Spezia (duży port wojenny) i na wieczór dotarliśmy do Genui. 

Carrara znana jest z marmurów. To tu Michał Anioł wybierał materiał na swoje rzeźby. Tego dnia nocleg mieliśmy w uroczym Bagnone.

Kolejny dzień to Ponte della Maddalena z XIV wiecznym mostem "diabelskim". Wjechaliśmy w Alpy Apuańskie do Fornovolasco i zwiedziliśmy leżącą nie opodal Jaskinię Wiatru - chwila wytchnienia - w jaskini jest stała temperatura 10,7 C., co przy panujących we Włoszech upałach było bardzo przyjemne. Na dalszej trasie Lucca (miasto założone przez Etrusków w II w.p.n.e. Po mieście rodzinnym Pucciniego byliśmy w Vinci. Tu urodził się Leonardo da Vinci i byliśmy w jego domu rodzinnym. W San Gimignano (Manhattan Średniowiecza) moża zasmakować najlepszych lodów. W Volterra (mieście słynącym z alabastru) natrafiliśmy na rzymski amfiteatr.

Na naszej trasie Piza oraz pobliskie San Piero a Grado (to tutaj według legendy św. Piotr przypłynął z Antiochii w 44 roku i wygłosił pierwsze kazanie - w kościele jest kamień, z którego to przemawiał). 

Kolejnego dnia byliśmy w Fiesole (niedaleko Florencji) - klasztor Duomo San Romolo z XI w. oraz klasztor franciszkański na wzgórzu z widokiem na Florencję. Ciekawe muzeum archeologiczne wraz z amfiteatrem rzymskim z I wieku. 

Kolejne miasto to Pistoia.

Natsępne noclegi mieliśmy w Montecatini Terme - miasteczko uzdrowiskowe z wodami leczniczymi. Wjeżdżając Funicolare - tramwaj wyciągany na linie - na górę Montecatini Alto można podziwiać panoramę okolicy.

Detole to była nasza baza wypadowa. Zwiedzanie zaczęliśmy od Florencji.

Kolejnego dnia klasztor w Vallombrosa (opactwo benedyktyńskie, które zobaczyliśmy także w środku), potem Pieve de Gropina (kościół z XI w. zbudowany na miejscu świątyni Diany ze śladami wcześniejszej świątyni z IV w.).

W kolejnych dniach byliśmy w Loro Ciufenna, Arezzo oraz w Siennie.

Kolejną atrakcją była Wenecja - przejazd tramwajem wodnym na Plac św. Marka, spacer po zakamarkach Wenecji. Tak minął cały dzień.

Kolejnego dnia przyszła kolej na San Marino. Skierowaliśmy się w stronę Toskanii, zajeżdżając po drodze do San Leo z przepięknie położoną twierdzą (bywał tu Dante Alighieri i Franciszek z Asyżu). 

Wieczorem dotarliśmy do Detole w Toskanii, gdzie zaplanowaliśmy 4 noclegi. 

Pierwszy postój trzeciego dnia wyprawy to Duino - malowniczo położony zamek na skałach nad Adriatykiem. W Aquilea (miasto założone przez rzymian w 180 r.p.n.e.) zwiedziliśmy katedrę z XI wieku, którą zbudowano na ruinach wcześniejszej świątyni. Tam są wczesnochrześcijańskie mozaiki z IV w. A w Absydzie katedry są freski z XI wieku przedstawiające sceny Męki Pańskiej oraz śmierci Marii.  

Włochy 2015

18 lipca 2015 we trójkę: Renata, Julian oraz ja wyruszyliśmy z Tychów na objazd samochodem północnych Włoch.

Pierwszy nocleg zaplanowaliśmy w Austrii w Maria Lankowitz w schronisku Altes Almhaus na wysokości blisko 1700 m.n.p.m. Powodem naszego przyjazdu w to miejsce była stadnina białych ogierów w Piber. Nie tylko konie nas uraczyły, ale widoki, cisza, spokój i super klimat.

Drugiego dnia wjechaliśmy do Włoch - do Udine, gdzie byliśmy koło południa. Miasto wymarłe - sjesta. Po zwiedzeniu starej części miasta wraz z Domo, pojechaliśmy do Cividale del Friuli, gdzie atrakcją jest Most Diabła.

Późnym popołudniem dojechaliśmy na nocleg do Triestu. Trochę zwiedzania, zimne piwko i tak zakończyliśmy pierwszy dzień we Włoszech.

krzysztof@mordasiewicz.com

502 312 077