Wszystkie materiały umieszczone na tej stronie (zdjęcia, filmy, teksty oraz grafiki) są moją własnością i podlegają ochronie prawnej.
Materiały zawarte na niniejszej stronie mogą być wykorzystywane lub rozpowszechniane jedynie w celach informacyjnych oraz wyłącznie z notą o prawach autorskich oraz ze wskazaniem źródła informacji po wcześniejszym uzgodnieniu z autorem.
14.11.1941
Angielska opinia publiczna została poruszona, gdyż admiralicja ogłosiła, że został zatopiony angielski lotniskowiec Navi Royal, był to jeden z największych lotniskowców, na pokładzie którego mieściło się około 100 samolotów, obsługa marynarzy oraz obsługa lotnicza liczyła blisko 1.500 osób, został zatopiony torpedami lotniczymi i z łodzi podwodnych, pomimo wysiłku nie dało się przyholować do którego bądź portu, samoloty wszystkie uratowano, zginęło tylko prawdopodobnie 17 osób. Powyższy lotniskowiec propaganda niemiecka zatapiała 6 czy 7 razy i aż nareszcie udało im się go naprawdę zatopić.
14.11.1941
Dziś zatopiony został angielski statek lotniskowiec ..................... Navi Royal, zginęło 17 man
17.11.1941
Dnie mijają dosyć spokojnie w ogóle od chwili rozpoczęcia działań niemiecko-sowieckich, naloty na Anglię prawie zupełnie ustały za wyjątkiem rzadko przelatujących pojedynczych samolotów, mój Boże co się działo przed rokiem, kiedy to każdej nocy z nastaniem zmierzchu już wałęsali prawie bezkarnie po całej Anglii, dziś jest widoczny już ogromny krok, który został postawiony w obronie przeciwlotniczej, no i niezależnie od tego Szwab musiał gro swojej siły lotniczej przerzucić na front rosyjski. My już tak przyzwyczailiśmy do tych astronomicznych cyfr, że żadne największe nawet cyfry nie robią wrażenia i tak dzień za dniem mija. Dzisiejszej nocy miałem dziwny jakiś sen, zdaje mi się jakby był to wschód, wyszedłem przed chałupę i patrzę a tu widzę zaczerwienione z lekka niebo jakby przed samym wschodem słońca, a na tle nieba Polska flaga z orłem i sylwetka samolotu myśliwskiego w pice - przebudziłem się i dosyć długo nie mogłem zasnąć zastanawiając się co może oznaczać ten sen, wreszcie przewróciłem się na drugi bok i zasnąłem, gdyż jak mówi przysłowie "jak się śpi to się śni"- Urlop - Jutro wyjeżdżam na urlop do Carmarthen, ostatnie parę urlopów spędziłem w Campie no i tak prosi moja Mrs. Lily, że trzeba pojechać bo podobnie swoim przyjazdem sprawię im wszystkim przyjemność, chociaż jestem innego zdania i myślę, że więcej sprawię kłopotu niż przyjemności, bo to człowiek nie umie po angielsku, lecz raz kozie śmierć.
17.11.1941
Sen cień flagi z orłem i sylwetki samolotów w pice
18.11.1941
Wyjeżdżam na urlop do Carmarthen
19.11.1941
Jestem na urlopie, pierwszy raz w Anglii wybrałem się samotnie w dłuższą podróż, a trzeba sobie uprzytomnić jak w Anglii można podróżować tembardziej nie znając dobrze języka angielskiego, ale Polak tyle krajów już przeszedł, a mówiąc bez przesady niejeden z Polaków lepiej zna Anglię jak rodowity Anglik, lecz co do samej podróży to wczoraj z rana i to z samego rana spotkała mnie mała przykrość, a mianowicie wstałem i byłem na dworcu Harrow Bridge na czas lecz z niezrozumiałych dla mnie powodów nie chcieli mnie wydać biletu, stary pryk coś mamrotał, diabli go wiedzą no i pierwszym pociągiem do Plymouth nie wyjechałem, a przez to samo cały rozkład zepsuty, bo nadałem depeszę, że będę w Carmarthen około 7 wieczór, a tak musiałem jechać następnym pociągiem o parę godzin później, w Bristol miałem change traine, no i miałem trochę czasu, nadałem drugą depeszę, że przyjadę następnym pociągiem, w Cardiff miałem drugą przesiadkę i w Carmarthen byłem dopiero na 9 wieczór, byłem w obawie, że nie trafię, lecz Lily i Betty czekali na dworcu, chciało im się czekać tembardziej, że deszcz padał, no ale miałem im sprawić pleasure with my body - niech mają, ale dalszy ciąg, przyszliśmy do domu, Lily otwarła drzwi przedtem kazała mi schować się za ścianę, matka już zaczęła szykować tea dla mnie na zapowiedziany mój pierwszy przyjazd lecz w przygotowywaniu moją depeszę o spóźnionym przyjeździe, a teraz gdy Lily otwarła drzwi wybiegła i tak się biedaczka zmartwiła, gdy Lily powiedziała, że nie przyjechałem, że nie miałem sumienia ukrywać się dalej i wyszedłem z ukrycia, przywitałem no oczywiście ze wszystkimi uderzyłem w kissy co zrobić - taki zwyczaj i w ten sposób rozpocząłem urlop. Każda rzecz nawet najpiękniejsza ma swój koniec, tak i mój urlop zbliża się do finału, chociaż mam jeden dzień ale dzisiaj wyjechałem, w czasie urlopu wylegiwałem się do jedenastej, a czasami i później, mama chciała przynosić breakfast do łóżka, lecz stanowczo się nie zgodziłem na to, w piątek byliśmy ze starymi w Llanelly. Wczoraj byliśmy w barze, dziś byliśmy w kościele, a po obiedzie poszliśmy z Lilą on walk (spacer), jutro odjazd, a potem dalsza harówka i tak w kółko, ale swoją drogą wypocząłem wyśmienicie na urlopie, bo pić dużo nie piłem, bo po prostu niemiałem z kim się zapijać, dzisiaj byłem na pożegnaniu u ciotki Nera. no tak finisz leave.
21.11.1941
ze starymi zwiedzam Llanelly
23.11.1941
odjazd z Carmarthen godz.9.50 spacer
24.11.1941
Nocleg w Bristolu - Bath Bridge Hotel Comercial odjazd 1.05 5 sh
25.11.1941
Wczoraj o godz. 9.50 rano odjazd z Carmarthen w Bristol, przenocowałem, bo chciało mi się zwiedzić jak zrąbany jest Bristol, to jednak trzeba przyznać, ze jest zrąbany strasznie, lecz w hotelach jest przepełnienie i ledwo w 5 hotelu otrzymałem Bedroom, nocowałem w Bath Bridge Hotel Commercial, nocleg ze śniadaniem kosztował mi 5 sh. taniocha. Wrażenie z urlopu: z rana już w dniu 18 miałem małe niepowodzenie, gdyż na pierwszy pociąg w Harrowbridge nie wydał mi biletu, dlaczego -diabli go wiedzą, coś mi gadał - cholera wie co, lecz koniec końców musiałem czekać na następny pociąg godzinkę, w Plymouth około półtorej godziny, w Bristol też, z Bristolu nadałem drugą depeszę, że przyjadę następnym pociągiem i tak zamiast jak poprzednio miałem przyjechać do Carmarthen około 6.00 wieczór, to przyjechałem na 9.00 wieczór, byłem w strachu, że może nikt nie spotka, lecz pomimo deszczu na stacji była Lily z Bettą, zaszliśmy na jedno piwko i poszliśmy do domu, urlop spędziło się a przede wszystkim dobrze wypocząłem no i nie drogo mi kosztowało, gdyż poprzednio spędzony urlop w Carmarthen kosztował mi dwa razy tyle, byłem coś z raz w kinie, parę razy w knajpie, jeździłem ze starymi do LLanelly - no i w ogóle tak czas zeszedł dosyć szybko. W powrotnej drodze zatrzymałem się w Bristol by obejrzeć te ruiny, same centrum miasta zrąbane jak licho bodaj jeszcze gorzej aniżeli Swansey, lecz gdy przyszło o nocleg to ledwo znalazłem coś w piątym lub szóstym hotelu "bedroom" -a tak wszędzie gdzie zajdziesz to się słyszy odpowiedź "I am very sorry but I have full my hotel",- bodaj was licho wzięło z waszymi fullami, szczerze życzyłem żeby przyleciał w nocy i chociaż trochę postraszył, bo gdy wracający z urlopu człowiek chce odpocząć to zaraz słyszy I am sorry - full, przespałem się w Bath Bridge Hotel no i stosunkowo nie drogo zapłaciłem, gdyż kolacja (co prawda tylko kanapki) i herbata, lecz śniadanie b.dobre no pokój ładny świeżutka pościel no i zapłaciłem tylko 5 shill. to jak na obecne czasy nie jest drogo.
25.11.1941
zakończenie urlopu
28.11.1941
Urlop, urlop, już po urlopie, znów normalna orka, dziś mamy śliczny wieczór gdyż gości u nas "Lwowska Fala", 3 godziny mieliśmy naprawdę taki miły nastrój, myślę i swoim jestestwem byliśmy przeniesieni hen daleko aż pod nasze strzechy słomiane, niejednemu łza z oka ukradkiem uciekła podczas deklamacji W. Majewskiej o lotnikach, śmieliśmy się serdecznie z "Chłopcy z Polski" żywo przypomnieliśmy Rumunię, Francję i tak aktualne wydarzenia wielu z naszych romansowych kawalerów w Anglii, a potem wszystkie służby i bronie naszych wojsk tu w Anglii, ślicznie wyszło "Wesele ludowe" - nasze zwyczaje i obyczaje podpatrzone w różnych częściach naszego kraju, a potem tak udatnie odtworzone na scenie przez cały zespół Lwowskiej Fali, albo wiązanka naszych piosenek, które tak ślicznie wypadły. Harmonista miał pierwszorzędną technikę, Anglicy byli zaskoczeni jego grą, a zwłaszcza podczas wiązanki szlagierów angielskich, a Szczepko i Tońcio - bycze byli w swoim repertuarze, na ogół całość pierwszorzędna, całość audytorium było zachwycone i Anglicy zauważyli jak Polacy wyrażają swoje zadowolenie, a trzeba przyznać, że nasi chłopcy jak zechcą coś zrobić - to potrafią, mam wrażenie, że w niektórych wypadkach Anglicy byli tem wszystkiem zaskoczeni, szkoda, że Lily nie przyjechała do Alka razem ze mną, miałaby możność usłyszeć naszą muzykę.
28.11.1941
Lwowska Fala. piękny program 3 godziny jakby w Polsce, numery pierwszorzędne
29.11.1941
Według komunikatów radiowych w Abisynii teraz dopiero zostały ostatecznie zakończone działania wojenne i Anglicy dopiero teraz zlikwidowali ostatni punkt oporu, nie wiem dokładnie jak ta miejscowość się nazywa lecz prawdopodobnie przez tych kilkanaście miesięcy Anglicy zbudowali w największej tajemnicy drugą drogę i przez góry zaszły Włochów z tyłu, przez to makaroniarze musieli się poddać, zabrano w tej ostatniej twierdzy około 10.000 Włochów do niewoli i dosyć sporą ilość innego sprzętu wojennego, w Libii też sytuacja jest dobra, z Tobruku Brygada Karpacka zrobiła wypad bardzo pomyślny i przyprowadziła jednego jeńca jako maskotkę reszta - jeden Polak został ranny.
29.11.1941
W Libii postępy są bardzo dobre, w Abisynii działania zakończone, wzięto do niewoli 10.000 Włochów. W Tobruku Brygada Karpacka zrobiła wypad i przyprowadziła jednego jeńca jako maskotkę, reszta na gałąź, jeden Polak ranny.
30.11.1941
Wysłałem listy do domu, do Andzi i do Ameryki, no i oczywiście wysłałem do Lily, trzeba podziękować za urlop i za odpoczynek, bo po zatem nic między nami nie było, jakoś nie mam pociągu do Angielek i dochowuję wiary swojej zaślubionej, której przysiągłem dozgonną wierność, mój Boże jak oni tam żyją teraz, gdy ja tutaj tymczasem rozbijam się po urlopach lecz cóż zrobić, głową muru nie przebijesz, według dzisiejszego komunikatu radiowego na morzu śródziemnym Anglicy odnieśli znowu pewne sukcesy i zatopili "Osiowcom" 8 okrętów, daj Boże niech leją to może prędzej zakończy się ta zawierucha światowa, bo już naprawdę sprzykrzyła się ta włóczęga po cudnych krajach, bo wszędzie jest dobrze lecz w domu najlepiej.
30.11.1941
Wysłałem listy do Józi i Andzi oraz do Ameryki i Lily.Zatopiono na morzu Śródziemnym zatop. 8 transportowców
08.12.1941
Przez tych kilka dni cisza przed burzą i rzeczywiście burza wybuchła, gdyż jak donoszą komunikaty Japonia dziś wypowiedziała wojnę i zdradziecko napadła na Tamalię i Jawę, ciekawe jaki obrót sprawa obejmie, od paru tygodni stosunki miedzy tymi państwami byli bardzo naprężone.
08.12.1941
Godz. 6 rano oficjalnie wypowiedz. wojny przez Japonię Ameryce i Anglii
09.12.1941
Anglia oficjalnie wypowiada wojnę Japonii, wojenka naprawdę ogarnęła cały świat, no a tym lepiej, że nareszcie Ameryka Oficjalnie przystąpiła do wojny po stronie sojuszników, jaki obrót rzeczy czas przyniesie, trudno teraz przewidzieć, bo chociaż prasa amerykańska poprzednio pisała, że Japonia nie ma nowoczesnych samolotów, nowoczesnego uzbrojenia, że piloci japońscy są krótkowzroczni, lecz o jednym zapomina się, że Japończycy są fanatykami i bodaj jest to jedyny naród, który ze śmierci drwi i jest pełen poświęcenia, zresztą przypomina się mi co szwagier opowiadał jak było w roku 1905 przed wojną Japońsko - Rosyjską, kiedy to jeden z generałów rosyjskich pojechał do Japonii jakom dyplomata i gdy Japończycy pokazali mu defiladę swoich sił zbrojnych, piechotę uzbrojoną w różnorodny sprzęt zaczynając od jednostrzałowych dubeltówek a kończąc na jednostrzałowych ciężkich i pierwotnych karabinach, kawalerię na koniach częściowo bez siodeł, artylerię z pierwotnym uzbrojeniem i wtenczas zaświtała myśl w głowie rosyjskiego generała wojny z Japonią i gdy po powrocie do Petersburga cesarz Mikołaj I zapytał go o wyniku wywiadu ów generał miał się wyrazić, że "dajcie mnie dwie dywizje wojska a cała Japonia w ciągu dwóch tygodni będzie zawojowana" - no i poszli lecz niestety nie dwie dywizje to kosztowało ale kilkanaście i Rosjanie ponieśli sromotną klęskę, bo gdy Rosjanie nacierali na jakiś pagórek i gdy zaczęli Japończycy do nich prać z broni palnej to Rosjanie nie wiedzieli co mają robić i gdy po ciężkich stratach wreszcie zdobędą taki pagórek, to cóż znajdą - trzech lub czterech Japończyków z rozprutymi brzuchami a przy nich rozerwany karabin maszynowy, który wówczas w Europie nie był jeszcze zupełnie znany, a których kawałki były zbierane i robione zdjęcie podawane w prasie pod tytułem japońskie "piekielne maszyny" - to też kto wie co teraz za niespodzianki mają, a trzeba przyznać, że od prawie roku siedzi tam cały sztab niemieckich doradców i na pewno dużo czego nauczyli Japońców, tym bardziej mając swoje doświadczenie.
09.12.1941
Anglia oficjalnie wypowiada wojnę Japonii
10.12.1941
Wypadki nie każą długo czekać na siebie, gdyż jak komunikaty donoszą z dalekiego wschodu Japończycy zatopili dwa największe krążowniki brytyjski "Prince of Wales"- i "Repulse"- Prince of Wales najnowszy krążownik 35.000 zbudowany 1939 chluba Anglii, "Repulse" też prawie tej samej klasy tylko o parę lat wcześniej spuszczony na wodę, niezależnie od tego parę okrętów amerykańskich zostały zatopione, ta klęska poruszyła całą Anglię i w ogóle cały świat Anglo-Saski, Japończycy pokazali co umieją i są bardzo niebezpiecznym przeciwnikiem i mam wrażenie, że jeszcze niejedne sukcesy odniosą, zaś przez zatopienie Prince of Wales i Repulse wykazały, że mają wcale najnowocześniejsze bombowce i flotę.
10.12.1941
Japończycy zatopili dwa Angiels. największe i najnowsze pancern. "Prince the Wales" i jeszcze jeden "Repulse". Zginęło ponad 1.000 marynarzy
11.12.1941
Hitler prosi swój naród o wytrwanie jeszcze rok.W/g dziennika radiowego w Libii i Rosji sytuacja jest b. dobra, na Dalekim Wschodzie Japończycy nie mieli sukcesów.
12.12.1941
Niemcy i Włoch wypowiadają wojnę Ameryce, i to już weszło oficjalnie, może nareszcie to poruszy amerykańskich izolacjonistów oraz opinię amerykańską, że jednak nawet za oceanem to jednak spokojnie siedzieć nie można i wcale tak bezpiecznie nie jest. Natomiast na froncie rosyjskim i w Libii wiadomości są bardzo dobre. Rosjanie na całym froncie pomału przystępują do ofensywy przeciwko Niemcom i w niektórych miejscach odnoszą sukcesy lokalne, dobre i to gdyż przynajmniej Niemcy zostali wstrzymani a nawet w niektórych miejscach muszą się cofać nieco, to samo dzieje się w Libii. Wczoraj Hitler przemawiał przez radio do swego narodu i już nic nie obiecał, nie obiecał zakończenia wojny w tym roku, nie obiecał defilady ani w Londynie ani w Moskwie, lecz prosił swój naród do pracy i do wytrwania i zapowiedział, że wojna jeszcze potrwa z rok a może i więcej, cóż tam nie w porządku.
12.12.1941
Wczoraj 11.12.41 Niemcy i Włochy wypowiedzieli wojnę Ameryce.
13.12.1941
Jak wojna to wojna, Rząd R.P. wypowiedział wojnę Japonii oficjalnie, jest to posunięcie raczej polityczne, gdyż za mało mamy tego wojska a żeby jeszcze tam mogli pojechać.
13.12.1941
Polska wypowiada wojnę Japonii
18.12.1941
Dziś mieliśmy bardzo przykry wypadek połączony z zabiciem, a mianowicie podczas startu na scremblu kpt. pil. Kowalski Julian nie mógł poderwać maszyny i wpadł na pełnym gazie na drugi samolot, w wyniku jeden samolot zupełnie zniszczony, drugi uszkodzony sierż. Przesmycki Aleksander zabity na miejscu oraz ogólne potłuczenie plut. Gołuszyński Jan i kpr. Pyssa Stefan, kpt. Kowalski wyszedł cało, tylko ogólne potłuczenie, bardzo tym jest zmartwiony, lecz cóż zrobić, przecież tego zrobić nie chciał, a niezależnie od tego, jest to przecież stary i doświadczony pilot jeszcze z Polski i ma już ogółem wylatanych ponad 3.000 godzin
18.12.1941
Wypadek lotniczy - zabity sierż. Przesmycki A., ciężko ranny plut. Gołuszynski J., ranny kpr. Pyssa S., dwa samoloty zniszczone. spowodow. kpt.Kowalski
20.12.1941
W Libii sytuacja jest pierwszorzędna. W Rosji też.
22.12.1941
W Rosji sytuacja jest taka, że Hitler ażeby ratować swoją i narodu sytuację, a tym bardziej a żeby poderwać swój naród, odwołał głównodowodzącego wojskami niemieckimi w Rosji Gen. von Branchitska i sam się obwołał głównodowodzącym sił zbrojnych, podobnie Rosjanie gnają szwabów jak licho.
22.12.1941
Odwołanie niemieckiego głównodowodzącego gen. Von Brauchitscha Głównodowodzącym został Kittel
23.12.1941
pogrzeb Przesmyckiego wysyłam list do A.Król
24.12.1941
Wigilia. To już trzecia wigilia i trzecie Święta Narodzenia Chrystusa, które spędzam na obczyźnie, z dala od swoich najdroższych. Mój Boże jak oni tam, czy mają co jeść chociaż, bo my tutaj nie mamy co narzekać, bo zjeść i wypić jest. Wieczerzę wigilijną spożywamy wspólnie wszyscy razem to znaczy szeregowi i oficerowie, byli obecni na wigilii jako goście plk. Pawlikowski, mjr. Witorzeńć, ks. prałat Miodowski, komendant Stacji w/c. Ward z żoną i szwagierką, kilku angielskich oficerów i podoficerów oraz kilka oficerek z WAAF - u no i kilka W.AAF. i cywilnych kobiet, które nasi chłopcy zaprosili. Poprzednio ażeby zalać tego robaka wypiliśmy trochę z Bolkiem i Pawłem w domu przed wyjściem no a potem trochę poprawiliśmy na Wigilii, Bolek nawet porządnie się wstawił, tak, że nawet nie zauważyłem jak nawiał do domu. Po godzinie 12.00 w nocy mieliśmy pasterkę, którą odprawił Ks. Prałat Miodowski. Komendant Stacji z żoną i szwagierką byli do końca, podobno bardzo się podobało naszym angielskim gościom nasze obyczaje. Przed wigilią bo około 7.30 mieliśmy mały lecz przykry wypadek, gdyż zapalił się nasz samolot w Flighcie B, zapalił się z powodu wadliwej konstrukcji lampy, które są wstawiane na noc do każdego samolotu a żeby wilgoć nie napadała na radio oraz inne precyzyjne przyrządy. Tylko tym było lepiej, że Komendant Stacji naszą wartę nocną zniósł, a kazał wystawić Anglików, biedacy będą mieli dużo przykrości z tego powodu.
24.12.1941
Wigilia 8.00 wieczór goście płk. Pawlikowski, mjr. Witorzeńć, ks. prałat Miodowski, kom. st. Ward z żoną i siostrą, kilku angielskich oficerów ze stacji i kobiet WAAF i cywilnych, pasterka o 12.00
25.12.1941
Pierwszy dzień Bożego Narodzenia, z rana o godz. 9.00 poszliśmy by wysłuchać Mszy Św. a potem normalna praca, w obiad byliśmy gośćmi obsługiwanymi przez oficerów, starszych podoficerów według zwyczaju angielskiego obiad dosyć obfity no i dostaliśmy po 20 szt papieros, po kubku piwa no i.t.d. Wieczorem dancing w NAAFi lecz nie byłem i przesiedziałem w baraku. Według komunikatu w Libii sprzymierzeni zajęli Benghazi i tam podobno leją Szwabów i makaroniarzy, w Rosji też sytuacja jest pierwszorzędna.
25.12.1941
W/g dziennika radio Benghazi zajęte lecz b. zniszczone. Rosjanie dobrze biją, lecz fińczycy mają sukcesy.Msza Św. o godz.9.00 , a potem normalna praca, wieczorem dance w NAAFi , lecz nie byłem, przesiedziałem w baraku.
26.12.1941
Normalna praca. Na wieczór wybierami się do kina do Tavistok
28.12.1941
Dziś dowiedzieliśmy się, że Mr. W.Churchill jest w Ameryce i omawia ważne zagadnienia z prezydentem Rooseveltem, no trzeba coś zrobić, bo żółtaki na dalekim wschodzie dają w d... Anglikom i Amerykanom tymczasem nasz Sikorszczak też jest w Rosji i omawia sprawy z batką Stalinem.
28.12.1941
Churchill jest w Ameryce.
30.12.1941
Wkrótce zakończenie starego roku, dziś nasz dyon miał swój szczęśliwy dzień, gdyż strącili nad Francją 5 Szkopów, obeszło bez żadnych, wszyscy byliśmy bardzo ucieszeni, bo to sukces nie lada.
30.12.1941
Strącono nad Francją przez nasz dyon 5 szw.
11.11.1941 Harrowbeer
Górne lewe - poczet sztandarowy. Powyżej -podczas mszy świętej. Powyżej po prawej -pilot Nowakiewicz. Boczne zdjęcia - moment dekoracji. Na lewym przed Prezydentem RP stoją (od prawej): Beda, Duryasz i Król. Na drugim zdjęciu dodatkowo stoi pil. Witorzeńć.
12.07.1941
Ciekawy czy to bujda, gdyż potwierdzenia brak, Rosja miała zwolnić wszystkich Polaków z obozów w Rosji, Rosja uznaje dawne granice Polski oraz wyraziła zgodę na formowanie armii Polskiej w Rosji na tych samych warunkach jak w Anglii, Gen. Sikorski ma wyjechać do Rosji. Może da Bóg, że to prawda będzie i prawie po dwóch latach tych około 200.000 ludzi będą zwolnieni z tych obozów, a część z nich będzie mogła wziąść w przyszłości odwet na tych - którzy tyle nieszczęść i zniszczenia spowodowały, chociaż nieprędko będą mogli być użyci do czegoś lecz jednak po odpowiednim odpoczynku zdolni będą.
12.07.1941
Ciekawe czy to bujda, potwierdzenia nie ma. Rosja miała zwolnić wszystkich Polaków z obozów, uznała dawne granice Polski, zgodziła się na formowanie Wojska Polskiego w Rosji na warunkach tu w Anglii, Ameryka ma dostarczyć broni, Sikorski wyjeżdża do Rosji.
13.07.1941
Dziś nadeszła wiadomość, że Syria zawarła rozejm z Anglią i Wolnymy Francuzami, no chwała Bogu, gdyż tam zupełnie zbyteczny rozlew krwi i marnowanie tak drogocennego materiału wojennego. Druga rzecz, Anglia zawarła sojusz wojskowy z Sowietami na czas trwania wojny oraz niezawierania odrębnego pokoju, jestem pewnym, że Anglia dotrzyma, aby Sowiety dotrzymali.
13.07.1941
Anglia zawarła sojusz wojskowy z Sowietami na czas trwania wojny oraz nie zawierania odrębnego pokoju.Syria zawarła rozejm na warunkach dogodnych dla Anglii.
14.07.1941
Ciekawy jestem czy nowa kaczka - Hitler kazał aresztować Goeringa, toby było paradnie. Sowieckie radio podało, że od początku działań rosjanie zniszczyli i zabrali niemcom 5.000 czołgów, 3.000 samolotów, około 3.000.000 ludzi, ile w tem prawdy jest - nikt nie wie, jak jest jednak to jest lecz zaraz miesiąc, a oni się trzymają, że odstępują "na z góry opatrzone stanowiska", ale fason trzymają.
14.07.1941
Ciekawy jestem czy nowa kaczka czy też prawda, Hitler miał aresztować Goeringa. Rosjanie podali dzisiaj, że Niemcy stracili 5000 czołgów, przeszło 3000 samolotów, 1.000.000 żołnierzy.
15.07.1941
Otrzymaliśmy oficjalną wiadomość z Air Ministry, że sierż Rytka Marian żyje i znajduje się w Madrycie, wkrótce ma przyjechać do Anglii. Chwała Bogu.
15.07.1941
Otrzymaliśmy wiadomość oficjalną, że sierż. Rytka jest zdrów, znajduje się w Madrycie.
17.07.1941
Według dziennika radiowego, który podaje, że ze źródeł neutralnych donoszą, że obecnie po obu stronach na froncie wschodnim jest w walce 9 milionów osób, jest to niesłychana w dziejach historii liczba ludzi związanej w morderczej walce, teraz naprawdę coraz jaśniej widzimy jak niedocenialiśmy ani siły niemieckiej ani Sowieckiej, na sile sowieckiej zdaje mi się, że i Szwabi się przerachowali.
17.07.1941
Radio podaje, że na froncie niemiecko-sowieckim w walce jest około 9 milionów ludzi.
18.07.1941
Mały popij w Hotelu Miltown (Ramsey). Wpadliśmy z Pawłem jak po zapałki do apteki, gdyż akurat u mamusi nasi oficerowie opijali awanse dowódcy dywiz. Witorzeńca, dó-w Flightów Kowalskiego i Króla, nominacji F/o Główczyński, Kaminski, Karwowski i inni, to harakterystyczne, że niema zgrania na tej stacji. To pierwsza stacja gdzie stosunki między personelem angielskim zarówno oficerowie jak żołnierze tak niechętnie a nawet można nazwać wrogo odnoszą się do nas, było już z tego powodu kilka drobnych incydentów, lecz trudno, zresztą długo tu nie będziemy, pal ich sześć damy sobie radę.
18.07.1941
Mały popij w hotelu Miltown "Mamusia". Pili oficerowie nasi, nie wiem na jaką intencję. Kupiłem trzewiki.
19.07.1941
Podobno, że chociaż Niemcy ponoszą ogromne straty to jednak posuwają się naprzód i od Moskwy są zaledwie 100 mil, także posuwają w stronę Leningradu.
19.07.1941
Podobnie Niemcy pomimo dosyć poważnych strat posuwają się naprzód i już podobno są o 100 mil od Moskwy.
21.07.1941
Dziś podczas konwoju na wskutek defektu motoru skakał do morza plut.pil. Szope Henryk, pomoc tak była zorganizowana, że dopiero wyłowiono lecz już ciało w 2 godz. 15 min., narobiliśmy dużo rabanu z tego powodu, sprawa oparła się o Air Ministry London.
21.07.1941
Zginął plut. pilot Szope Henryk, skakał do morza i utopił się, wydobyto ciało po 2 godz.15 min.
22.07.1941
Według radia kolumny niemieckie idące na Moskwę i Leningrad zostały wstrzymane.Jutro będzie rocznica przybycia do 302 Dyw. Myśl. w Leconfield, rok czasu mija.
22.07.1941
Radio wieczorem nadało, że niemieckie kolumny idące na Moskwę i Leningrad zostały wstrzymane.
23.07.1941
Rocznica przybycia do 302 Dyw. Myśl. RAF Station Leconfield near Beverley
24.07.1941
Dzisiaj pogrzeb ś.p. Szopego Henryka. "Śpij kolego w ciemnym Grobie - niech się Polska przyśni tobie".Według komunikatów radiowych niemcy zostali wstrzymani, podobnie wielka wyprawa powietrzna na Moskwę została rozproszona i tylko paru samolotom udało się przebrnąć przez obronę przeciwlotniczą.
24.07.1941
Pogrzeb śp. plut.pil. Szope H.Radio podaje, że na froncie rosyjskim niemcy się nie posuwają i zostali zatrzymani.Wielka wyprawa niemiec na Moskwę lecz po drodze rozpędzona 18 bom........................(?)
26.07.1941
Biorę urlop. Jadę z Ignacem i Pawłem do Douglas wieczorem mały popij, na jutro to jest niedziela po kościele i po obiedzie jedziemy nad morze na wycieczkę z całą rodziną, mile czas się spędziło.
26.07.1941
Wyjazd do Douglas, zwiedzanie barów. Pięknie spędzony wieczór w towarzystwie p.Clague i p. Smith. popij
27.07.1941
Pójście do kościoła, potem wycieczka całą rodziną P. Clague i P. Smith nad morze.
28.07.1941
Wszystko dobre czy złe ma swój koniec, tak i nasza zabawa musi się kończyć. Wieczorem o godz. 9.00 wracamy z Ignacem, Paweł uparł się i został, mam wrażenie co innego miał na myśli, myślał, że może mu się uda. Ja na takie cóż nie lecę i jakoś nie ciągnie mnie.
28.07.1941
Wszystko bardzo miłe lecz ma swój koniec, wracamy z Ignacem - o 9 godz. w. z powrotem. Paweł zostaje.
29.07.1941
Wiecz. w Jurby z Ignacem, wieczorem mały popij.
30.07.1941
Podpisanie umowy z rosją sowiecką na tworzenie armii polskiej
31.07.1941
Dziś o czwartej słucham dziennika radiowego, w którym podano do wiadomości publicznej, że w dniu dzisiejszym został podpisany pakt między Sowietami a Polską. W Imieniu Polski podpisał Gen. Sikorski, w imieniu Sowietów amb. Majski. Przy podpisaniu byli obecni prem. Churchill i Minister Spraw Zagr. min. Eden, umowa przewiduje natychmiastowe zwolnienie wszystkich Polaków z obozów koncentracyjnych, więzień i obozów prac przymusowych, utworzenie czyli otwarcie otwarcie placówek dyplomatycznych, organizacja armii Polskiej w Rosji, nawet podobno już ustalono kto ma być w Rosji a mianowicie ambasadorem profes. Kot, D-cą sił zbrojnych Gen. Anders. - szczęść Boże. Wieczorem wybieramy się do Hotelu Miltown, przyjechali Clague-owie, Smith, pożądny popij do godz. 12.00, a może i później, forsa jak woda, no i koniec urlopu.
31.07.1941
Przyjechali p.Clague i Smith. Popij w Miltown do 12.00 finisz leave do godz.23.59
07.08.1941
Wczoraj przyjechaliśmy do Douglas by pożegnać no i popić, dziś wyjeżdżamy do RAF Station Churchstanton, Somerset, jedziemy gdzie cieplej od niemieckich bomb lecz all right.
07.08.1941
Wyjazd z Jurby . 17.50 odjazd Douglas z Fleakwood
08.08.1941
Dzisiaj Ziutek ukończył 9 lat, musi być duży już, jak oni tam żyją.
08.08.1941
Urodziny Ziutka 1932 9 lat
21.08.1941
W dniu dzisiejszym " I am very happy" ponieważ otrzymałem nareszcie tak upragnioną wiadomość od swoich najukochańszych, chwała Bogu, że żyją tylko Bóg raczy wiedzieć jak tam przetrzymali ostatnio zaszłe wypadki, bo list pisany w dzień 26 maja, a w prawie miesiąc rozpoczęły się działania nieprzyjacielskie, lecz może Bóg jakoś uchroni ich.
21.08.1941
otrzymałem list z domu z 26.5.41
24.08.1941
Zginął sierż. podch. pil. Kropiwnicki Eugeniusz podczas podchodzenia do lądowania, co się stało - nie zostało stwierdzo, dziwnym jest pechem bo akurat przyjechał Ks. Starościk i to tak drugi raz tak fatalnie się złożyło, gdyż akurat ten sam ksiądz przyjechał do Kenley i w tymże dniu zabił się Nastorowicz dzisiaj znów Kropiwnicki, Nowakiewicz księdzu przygadał na ten temat.
24.08.1941
Zginął sierż.podch.pil.Kropiwnicki Eugeniusz. Przyjechał ks. Starościk podczas pobytu w Kenley zgin Nestorowicz
25.08.1941
Nad ranem wojska angielskie przekroczyli z Syrii granicę Iranu (Persji), opór słaby, Niemcy wprost wściekli, że ich uprzedzają, brawo, nareszcie "lew" zaczyna mruczeć.
25.08.1941
nad ranem wojska Angielskie i Sowieckie przekroczyli granice Iranu w Persji, opór słaby, Niemcy wściekli
26.08.1941
Dziś wysłałem list na adres Józefy Szaszko. Swoje nazwisko podałem Alojzy-Władysław Góra, żeby dał Bóg teraz otrzymać jaką odpowiedź od nich tam z kraju.
26.08.1941
dziś wysłałem list do domu na adres Józefa Szaszko, swoje nazwisko Góra Alojzy - Władysław, Portugalia
27.08.1941
pogrzeb Kropiwnickiego
30.08.1941
Dzisiaj przemawiał do Świata Churchill, między innemi powiedział: "Oczy nasze zwrócone szczególnie na dwa narody Polskę i Turcję, które są najpoważniejszymi naszymi sojusznikami i w przyszłości zajmą należne im stanowiska w Europie powojennej" - Daj Boże - trzymamy za słowo.
30.08.1941
Przemawiał przez radio premier Churchill, między innem powiedział "Oczy nasze zwrócone szczególnie na dwa narody Polskę i Turcję, które są najpoważniejsi nasi sojusznicy i w przyszłości zajmą należne im stanowisko w Europie powojennej".
01.09.1941
W Iranie zaprzestano działań wojennych, to najlepsze, no a Anglicy oczywiście odpowiednio wykorzystają swoje stanowisko i tak ważny punkt strategiczny.
01.09.1941
Zaprzestano akcji w Iranie. Przemawiał przez radio Gen. Sikorski
02.09.1941
rozpoczynam urlop
03.09.1941
Wieczór godz. 6.00, siedzę przy po.............(?) na wzgórzu koło miasta Walington, Somerset, widok śliczny
04.09.1941
Obchodzimy święto, bo nasi strącili dwa Me 109, Witorzeńć i Sporny, nad Anglią od chwili rozpoczęcia działań z Rosją naloty prawie zupełnie ustały i czasamy tylko pojedyncze maszyny przelecą, jednak to dużo odciążyło Anglię, natomiast a żeby jak najdalej przyjść z pomocą Rosji, Anglicy prawie w każdą noc lecą na Niemcy i ich rąbią, teraz dopiero zdaje się trochę Szwabi odczują co to jest bombardowanie.
04.09.1941
Strącone dwa Me 109 E Witorzeńć i Sporny
05.09.1941
Dziś wyjeżdżamy na trzy tygodnie do RAF Station Warmwell, Dorset na strzelanie, w Church Stanton było dosyć wygodnie, okolice ładne, spaliśmy w barakach, a tu trzeba spać w namiotach no ale jakoś te trzy tygodnie się wytrzyma, grunt się nie przejmować.
05.09.1941
wyjazd z Church Stanton st.kol.Tauntou do RAF Warmwell
09.09.1941
Znów jednego mniej gdyż dzisiaj podczas strzelania do sylwetki samolotu zawieszonej między dwoma słupami nad morzem, skrzydłami zawadził o jeden ze słupów i zginął na miejscu plut. Pytlak i to już tak idzie.
09.09.1941
Zginął Pytlak podczas strzelania do sylwetki samolotu
13.09.1941
pogrzeb Pytlaka
14.09.1941
Według ogłoszenia przez Air Ministry, kilka dywizjonów Hurricanów już walczą na froncie wschodnim pod Leningradem, niezależnie od tego Anglia i Ameryka posyła coraz więcej broni i sprzętu do Rosji, zresztą Anglicy powinni wiedzieć, że gdyby Niemcy wyszli obronną ręką i zwyciężyli Rosję to wtenczas Szwabi całą siłą uderzą na Anglię, a wtenczas kto wie coby się stało, to też muszą pomagać.
14.09.1941
kontynuuję dalej urlop.Samoloty brytyjskie biorą czynny udział w walce o Leningrad w Rosji - jest kilkanaście dywizjonów
16.09.1941
Od dziś flota wojenna Ameryki otrzymała rozkaz natychmiastowego atakowania okrętów wojennych Osi spotkanych na Oceanie Spokojnym,Atlantyckim i innych wodach, strzelać bez ostrzeżenia nie czekając na zaatakowania z ich strony, z tego wynikałoby, że jednak Ameryka dąży dużymi krokami do wojny, ciekawe czy prędko to nastąpi, - my tymczasem mamy spokojne dnie i noce w Anglii.
16.09.1941
od dziś flota wojenna Ameryki otrzymała rozkaz natychmiastowego atakowania okrętów wojennych Osi spotkanych na Oceanie Atlantyckim i innych wodach, strzelać bez ostrzeżeń i nie czekając ataku przeciwnika.
18.09.1941
koniec urlopu
20.09.1941
Znów minęło kilka dni, dzisiaj Rosyjskie koła oficjalne podały straty niemieckie na froncie rosyjskim od początku wojny, sięgają astronomicznych wprost cyfr, według tego komunikatu niemiaszki mieli stracić od początku kampanii rosyjskiej 8.500 samolotów, 12.500 czołgów, 1.500.000 zabitych i rannych, są to cyfry, które wprost nie chcą w głowie się zmieścić, za te pieniądze wydane na to uzbrojenie ile to można byłoby wybudować kolei, dróg domów, ile można byłoby uszczęśliwić milionów ludzi, a tak przez dobraną klikę Hitlerowską tyle się niszczy sprzętu i narodu.
20.09.1941
Rosyjskie Koła oficjalne ogłosili niemieckie straty, lotnictwo, którego na froncie wschodnim miało być zniszczone 8500 samolotów, 12500 czołgów, 1.500.000 ludzi.
21.09.1941
Pomimo tak ogromnych strat ponoszonych Niemcy jednak stale postępują naprzód i według komunikatu radiowego mieli zająć Kijów.
21.09.1941
Niemcy zajęli Kijów.
22.09.1941
Niemcy znów zatopili amerykański statek koło brzegów Islandii, jest to prawdopodobnie piąty statek amerykański zatopiony przez Niemcy, opinia amerykańska jest mocno oburzona na to, lecz cóż z tego, że jest oburzona, oburzenie nie pomaga lecz trzeba bić drani.
22.09.1941
Niemcy znów zatopili amerykański statek u brzegów Islandii, jest to piąty statek amerykański. Radio podaje, że płk.Knox zapowiedział rewizję amerykańskiego aktu neutralności.
24.09.1941
Amerykański minister marynarki płk. Knox zapowiedział rewizję amerykańskiego aktu o neutralności, akt powyższy zabrania uzbrajania nawet i większych statków handlowych, to też flota handlowa amerykańska jest na morzu bezbronna i w tej rewizji aktu neutralności będzie chodziło specjalnie właśnie o uzbrojenie floty handlowej, następnie płk. Knox miał oświadczyć przez radio, że wojsko amerykańskie jest już gotowe i uderzy gdy będzie uważało, że nadszedł czas. Jak ono przygotowano może przekonamy się, bo naprawdę już tyle przeszedliśmy, że niczemu nie chce się wierzyć.
24.09.1941
Dzisiaj przez radjo nadali, że płk. Knox powiedział, że wojska amerykańskie uderzą wtedy, gdy będą uważały, że przyszedł czas.
25.09.1941
Niemcy rozpoczęli atak na Krym, Rosjanie bronią dobrze.
27.09.1941
Niemcy przed dwoma dniami rozpoczęli atak na Krym przez przesmyk Perekop, Rosjanie bronią się dobrze, Niemcy wysadzili desanty powietrzne lecz te ostatnie zostały wystrzelane i unieszkodliwione.
27.09.1941
Niemcy atakują Krym z lądu i wysadza desanty z powietrza lecz bez skutku
28.09.1941
Dziś w prasie angielskiej obiegła wiadomość, że we Włoszech zanosi się trochę na burzę, dałby to Bóg, lecz zdaje mi się, że to jednak jeszcze nieprędko może nastąpić, gdyż Szwabi tam mają za duże wpływy tam i makaroniarze nie są samodzielni.
28.09.1941
W prasie angielskiej są słuchy, że we Włoszech zanosi się na rewolucję.
04.10.1941
Zmieniamy nasze miejsce postoju, jedziemy na RAF Station Harrowbeer, near Yelverton, Devon, jest to podobnie najpiękniejszy zakątek Anglii i komendant Stacji Wfc.Ward specjalnie zatrzymał nasz squadron, mieliśmy wrócić z powrotem do Church Stanton, w ogóle prowadzimy życie takie koczownicze jak cyganie, tem ciekawsze, że jeszcze nie było wypadku powrotu na to samo lotnisko, gdzie już poprzednio byliśmy. Harrowbeer jest stacją nową i jeszcze w budowie, baraki są budowane według nowej taktyki, to znaczy rozproszone dosyć daleko od lotniska, na ogół pierwsze wrażenie dobre, gdyż zamieszkałem z Bolkiem w pokoiku, a nie na sali ogólnej, znacznie wygodniej.
04.10.1941
Wyjazd z Warmwell do Harrowbeer near Yelverton, Devon
05.10.1941
Według wiadomości ze źródeł rosyjskich straty wynoszą następująco: Rosjanie stracili od początku kampanii : 1.128.000 zabitych, rannych i zaginionych, 11.000 czołgów, 9.000 samolotów i wiele innego sprzętu wojennego, są to wprost zawrotne sumy i możliwe do osiągnięcia przy obecnym systemie wojny.
05.10.1941
Weg. wiadomości rosyjskich Rosjan straty 1.128.000 zabitych, rannych i zaginionych oraz 7.000 czołgów, 5.515 samolotów. Niemieckie straty 3.000.000 zabitych, rannych i wziętych do niewoli, 11.000 czołgów i 9.000 samolotów.
07.10.1941
Znów mamy przezbrojenie w nowe samoloty, dostajemy samoloty typu Spitfire VB. uzbrojenie 2 działka 20 m/m i 6 kb. maszyn. silnik około 2000 koni m. są to najnowszy typ maszyn myśliwski, znacznie zwrotniejsze od Hurricanów.
07.10.1941
przezbrojenie w Spitfire V B
15.10.1941
Dziś zrobiliśmy wypad do Tavistock, gdyż dostaliśmy lorkę od kapitana no z okazji bo dostałem awans polski na kaprali i angielski Fra LAC. Bolek Wili, Paweł no i Kazio blisko dwa funciaki poleciało no ale trzeba.
15.10.1941
wypad do Tavistok, oblanie awansów polskiego i angielskiego na kpr. awans z dnia 1.10.41 Roz III/41 awans na LAC 1.9.41 Roz III/41
18.10.1941
Śniłem w nocy znów cała rodzinę, Bóg raczy wiedzieć cóż z nimi jest, że chociaż jakoś dają sobie radę po tej zawierusze, która przeszła niedawno i jak oni teraz tam pod Szwaba jarzmem.
18.10.1941
Dzisiejszej nocy śniłem całą rodzinę, Bóg wie co z nimi jest.
25.10.1941
Wyjazd części dywizjonu na strzelanie na lotnisko Ibsley Dorset. Podobno na sowieckim froncie zostali zmienieni dowódcy Budionny i Woroszyłow, został tym Tymoszenko
28.10.1941
Część dyonu oraz maszyny odleciały do RAF Ibsley na przeprowadzenie strzelania, będziemy mieli trochę spokoju. Podobno na Sowieckim froncie zostali zmienieni dowódcy Marsz. Budionny i Marsz. Woroszyłow, na ich miejsce zostali mianowani inni generałowie, a oni odjechali do tyłów podobno organizować rezerwy, jak jest natomiast de facto - trudno o tem wiedzieć.
01.11.1941
Dzisiejszy dziennik radiowy podaje, że Niemcy zostali wstrzymani pod Leningradem i Moskwą, natomiast sytuacja pod Charkowem jest bardzo poważna, także podobnie Rosjanie nie wytrzymali na Perekopie i Niemcy przerwali linie obronne i wkroczyli na Krym. Dzisiaj nasi wrócili z Ibsley, Dorset.
01.11.1941
Dzisiejszy dziennik podaje, że w okolicach Leningradu niemcy są na miejscu, koło Moskwy, a na Krymie niby przerwali. Front rosyjski koło Charkowa też, sytuacja na tych odcinkach poważna. Dziś wróciły z Isbley.
03.11.1941
10 rocznica ślubu, gdyby to w domu jak to byłoby wesoło, a tak dwa lata prawie najpiękniejsze zmarnowane i dzielą nas tysiące mil, lecz moją myślą jestem zawsze, a szczególnie w dniu dzisiejszym przy tobie moja Kochana Józiu i przy Was najdroższe Janeczko i Ziutku, może już zapomnieli jak tato wygląda, a może myślicie o mnie w tej chwili gdy moja myśl biegnie ku Wam, ja tutaj życie mam dosyć możliwe, bo i papu codzienne mam i trochę grosza mam, a Wy jak tam, czy macie co jeść? czy macie w co się ubrać i okryć, bo u nas tutaj rozmaite chodzą pogłoski i wersje. Och mój Boże żeby to tak szczęśliwie doczekać końca tej wojny i wrócić do Was najdrożsi,- a może już zwątpiliście w mój powrót- może ty Kochanie myślisz, że ja ciebie zdradzam? O nie myśl tak Kochanie, gdyż jestem zawsze wiernym tobie Kochanie i nie pójdę w ślady innych, którzy się zapierają swoich żon i dzieci dla pięknych oczu przewrotnej angielki, nie miałem jeszcze takiego zdarzenia a mam nadzieję, że i nadal wytrzymam w silnym postanowieniu dochowania wierności tej której ślubowałem- Tak mi dopomóż Bóg.
03.11.1941
10-ta rocznica ślubu
05.11.1941
Przemawiał Hitler, jak zwykle nic nowego nie powiedział poza pogróżkami no i teraz poza zwaleniem winy za wojnę na Churchilla teraz i na Roosewelta, przy czym podał wprost fantastyczne straty jakie mieli Rosjanie ponieść, które według słów Hitlera wynoszą zabitych, rannych i wziętych do niewoli 10.000.000 osób, 25.000 czołgów, 10.000 samolotów i wiele innego materiału wojennego. - Hitler nic nowego nie wniósł do wiadomości, nie obiecał terminów i dat zakończenia wojny, cóż musi się (?) pękać
05.11.1941
przemawiał Hitler, powiedział, że zabrali do niewoli 3.600.000 żołn. rosyjsk. Zniszcz. i wzięli w ogóle około 10.000.000 ludzi, 10.000 samol. 25.000 czołgów i wiele innego mater.
06.11.1941
Przemawiał Stalin z Kremla w Moskwie jako w dzień święta narodowego Sowietów, między innymi powiedział, że Sowiety walczą w obronie niewinnie napadniętych narodów i walkę będą prowadzić do zwycięskiego końca, po przemówieniu Stalin przyjął defiladę wojsk Czerwonej Armji w Moskwie na Krasnej Płoszczadzi.
06.11.1941
Przemawiał Stalin jako w święto narodowe sowietów, powiedział, że sowiety walczą w obronie niewinnie napadniętych narodów i walkę prowadzić będą do zwycięstwa.
07.11.1941
Dziś otrzymaliśmy wiadomość, że sgt. Walkington odchodzi na Bliski Wschód, tak się tem biedak zmartwił lecz trudno jest wojna i będą przecież kiedyś prawie wszyscy zmuszeni do wyruszenia gdzieś na kontynent. Na jego miejsce został przyznaczony A. Hughes, który dziś został awansowany do stopnia Cpl., ma przyjść do nas do kancelarii niejaki Acz. Lamp.
07.11.1941
Dziś wiadomość, że sgt.Walkington odchodzi na Bliski Wschód. awans na Cpl.Huges
08.11.1941
Dziś znów czuję się mocno podniecony, bo otrzymałem list od Andzi, pisze, że jest wszystko w porządku i ażeby się nie martwić o moich najbliższych, gdyż przy pomocy rodziny dadzą sobie radę, Mój Boże dobrze to tak powiedzieć a żeby się nie martwić lecz niestety myśl nie daje spokoju jak oni tam są, co robią, jak przeszli te ostatnie wydarzenia bolszewicko-niemieckie, bo list pisany parę tygodni przed wojną, a przez ten czas co mogło się stać. Po otrzymanej radosnej nowinie druga przychodzi smutna, gdyż z wyprawy całego dywizjonu nad Francją zaginął ppor.pil. Gutowski Zbigniew, nikt nie widział co się z nim stało i gdzie pozostał, ppor.pil. Rytka Marian lądował przymusowo lecz szczęśliwie na innym lotnisku, lecz trudno i to jest dobre, że wykonali swoje zadanie i spaliły fabrykę koło Lille, - która pracowała na korzyść i pod zarządem Niemiec, zresztą wojna ma swoje prawa i wymaga ofiar.
08.11.1941
Czy jest prawdą, że Ameryka w dniu wczorajszym wypowiedziała wojnę Niemcom?Zginął ppor. Gutowski, lądował przymusowo ppor Rytka
10.11.1941
Radio podało, że gen Sikorski jest na Malcie, uda się na bliski Wschód, zatrzyma się w Tobruku i być może uda się do Rosji, Wielki i dzielny Wódz, chwała Bogu, że Opatrzność go nam nadarzyła.
10.11.1941
Gen. Sikorski wyjechał na Bliski Wschód i jest na Malcie
11.11.1941
U nas w kraju kiedyś mieliśmy wielką uroczystość, tutaj też mieliśmy swoje wielkie święto i to podwójne, pierwsze nasz dyon z kolei otrzymuje Sztandar Wojsk Lotniczych, wczoraj przywieźli go z 301 Dyw. Bomb. jest pięknie haftowany srebrem i złotem " Za naszą i waszą wolność" " Bóg honor i Ojczyzna" znaki lotnicze i pułków Obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej, Wykonały Kobiety Polki z Wilna i po wielu epopejach został przewieziony wpierw do Francji a potem do Anglii przez Polkę i doręczony Naczelnemu Wodzowi, który z kolei przekazał Wojskom Lotniczym i który (sztandar) przechodzi z dyonu do dyonu. W związku z tym przyjechał Pan Prezydent RP Raczkiewicz ze swoim adiutantem, paru oficerów z piechoty, Generał Ujejski, paru gości, przedstawiciele prasy polskiej i angielskiej, porządek następujący: zbiórka dyonu, Raport, przywitanie Pana Prezydenta i Gości, obecny przy tym cały czas Komendant Stacji wfc Ward ze swoim "Sztabem" - Msza Święta w hangarze, po Mszy dekoracje, zostali udekorowani Krzyżami Walecznych kpt. Kowalski J., kpt. Witorzeńć, por. Król, por. Kaminski, kpt. Duryasz, ppor. Sporny, sierż. Beda, sierż. Wędzik, plut. Nowakiewicz (wszyscy z nich to są piloci). Po dekoracji krótko przemówił Pan Prezydent określając znaczenie sztandaru oraz, że wróci On do Polski samolotem z pierwszym Kluczem naszego lotnictwa, po przemówieniu defilada przed Panem Prezydentem i udekorowanymi, w chwili gdy ostatnie czwórki przechodziły przed trybuną nadleciał 317 Dyw. Myśl. w szyku bojowym i przedefilował przed Panem Prezydentem. Po defiladzie Pan Prezydent zwiedził dispersale wpierw eskadry B, gdzie był podejmowany skromną herbatką, a potem w eskadrze A, po zwiedzeniu dispersali Pan Prezydent i goście odjechali na obiad do Hotelu " Yelverton", my również na obiad do Airmen Mess. no i zakończyła się skromna uroczystość otrzymania Sztandaru Polskich Sił Powietrznych. Po obiedzie normalne zajęcia.
11.11.1941
Przyjechał Prezydent Raczkiewicz, Gen. Ujejski - dekoracja por. Król, kpt. Kowalski, por. Kaminski, ppor. Sporny, kpt. Witorzeńć, sier. Beda, sierż. Nowakiewicz, sierż. Wędzik
Lipiec 1941 Ramsey - Miltown Hotel
Lipiec 1941 Jurby - od lewej: Mordasiewicz, Palenga, Dawidek, Kamiński i Kiżny.
Lipiec 1941 - Jurby
Lipiec 1941 - Jurby - święto sportu
Wszystkie zdjecia wykonano w Jurby w lipcu 1941 podczas Święta Sportu. Na lewym górnym: w oknie Szymczyk, Cichecki oraz Mordasiewicz, stoją Dobrańczyk, Markowski i Wróblewski. Na prawym: Szymczyk, Cichecki, Markowski i Mordasiewicz.
30.06.1941
Według komunikatu sowieckiego od początku działań niemiecko-sowieckich, Rosjanie zniszczyli 2.500 czołgów, 1.500 samolotów oraz wzięli do niewoli przeszło 30.000 szwabów. Niemcy podają, że zniszczyli podwójną ilość samolotów i czołgów sowieckich oraz sowiety ponieśli bardzo znaczne straty w ludziach. Jest w tem wszystkiem trochę bujdy, lecz jest i dosyć dużo prawdy, przyszłość pokaże lecz zdaje mi się, że wszyscy niedocenialiśmy sowiety.
30.06.1941
Według komunikatu sowieckiego od początku działań sowiecko-niemieckich, Rosjanie zniszczyli Niemcom 2500 czołgów, 1500 samolotów, wzięli do niewoli 30.000 szwabów. dobrze
01.07.1941
Dziś otrzymaliśmy wiadomość, że zmarł w Ameryce Ignacy Paderewski, ta wiadomość okryła cały świat Polski jak za granicą tak i w umęczonym kraju. Cześć Jego Świetlanej Pamięci.
01.07.1941
Wczoraj nad ranem zmarł w Ameryce prezydent Ignacy Paderewski.
02.07.1941
Dziś śniłem Janeczkę i całą rodzinę, mój Boże, co tam się dzieje, znów są bezpośrednio zagrożeni, gdyż od Suwałk niedaleko, lecz cóż można zrobić, dziej się Wola Boża.
02.07.1941
Śniła mi się Janeczka i rodzina. Co tam się : Mój Boże, a ja tu nie mogę dostać żadnej wiadomości.
03.07.1941
Przemawiał Stalin do swojego narodu zapowiadając, że będą bronić się do ostatka i nie oddadzą kraju Hunom, premier Churchill na drugi czy na trzeci dzień po napadzie Niemców na Rosję zawiadomił Moskwę, że Wielka Brytania udzieli jak najdalej idącej pomocy dla Rosji.
03.07.1941
Przemawiał do swego narodu Stalin zapowiadając, że muszą się bronić do ostatku przed niemcami, apelował do sumienia narodu.
08.07.1941
Wiadomości na ogół dobre, Rosjanie chociaż pod okropnym naciskiem cofają się i już walki trwają na obszarach "Istienie Ruskich" to znaczy w Rosji i Polska już jest prawie cała zajęta przez Szwabów, odszedł czort przyszedł diabeł, lecz przynajmniej nie będzie na razie tych zniszczeń. Ameryka zajęła Islandię i obsadziła swoimi wojskami, to drugie dobro ponieważ zaczynają sie trochę ruszać i Amerykanie, Niemcy jak zwykle podnieśli wielki harmider, że Ameryka pogwałciła prawa międzynarodowe.
08.07.1941
Wiadomości z ofensywy dobre, Ameryka zajęła Islandię, do Londynu przyjechał misja wojskowa rosyjska.
09.07.1941
Wiadomości z frontu rosyjskiego i afrykańskiego bardzo dobre.
10.07.1941
8.00 godz u (?) mamusi popij
1941 - w parku przy hotelu Ramsey Miltown: Mordasiewicz, Mary (z Liverpool), Cichecki, Paweł (?), Stach (?), Beltey (z Liverpool) oraz Zygmunt.
Czerwiec 1941 Jurby - Cichecki, Mordasiewicz i Śmiglak. Górne prawe: czerwiec 1941 Peel: Mordasiewicz, Szymczyk, Cichecki i Śmiglak. Dolne lewe: (od prawej stoją) Śmiglak, Cichecki, Karpiński, Piła, Szymczyk i Mordasiewicz. Dolne prawe: podczas pobytu w holetu Miltown na Ramsey - czerwiec 1941 - od lewej: Mordasiewicz, Szymczyk, Cichecki, Śmiglak i Karpiński
11.05.1941
Już jestem po urlopie, prędko zrobił "Gone". Dzisiaj przykry wypadek przy lądowaniu wpadł na drugi samolot i zabił się ppor. Narucki. Dwa Hurricany poszli w pioruny.
11.05.1941
Zginął ppor. Narucki przy lądowaniu.Dzisiejszej nocy straszne rąbanie Londynu. W nocy strącono 33 samol. nprz. w tem 31 sam. pościg 2 art.
12.05.1941
Napisałem list do p. E. Stok oraz do Erica list i paczkę.
13.05.1941
W dzisiejszej porannej prasie angielskiej jest wiadomość, że przed paru dniami złapano w Szkocji Rudolfa Hessa, prawą rękę Hitlera. Ciekawe, bo leciał na Me 110 i wyskoczył ze spadochronem, na razie jest wszystko w tajemnicy, władze prowadzą dochodzenie.
13.05.1941
W dzisiejszej rannej prasie angielskiej jest wiadomość, że w dniu 10 maja na terenie Szkocji złapano Hesa Rudolfa, osobistego przyjaciela Hitlera, bo leciał Me 110 i wyskoczył na spadochronie.
15.05.1941
Mamy dzisiaj Mszę Św. za śp por Kinela, ppor. Naruckiego i 1 Czechosłowak, pogrzeb Czechosłowaka. Wieczorem nasze dwie maszyny postrzelane.
16.05.1941
Wczoraj Msza Św. żałobna za ś.p. Kinela i Naruckiego oraz jednego Czechosłowaka pilota, dzisiaj pogrzeb, wojna wymaga ofiar, a jeszcze ile zginie do końca wojny i zpilotów i z personelu ziemnego.
16.05.1941
Pogrzeb śp Kinela Z. i ppor. Naruckiego.
17.05.1941
Wypłata otrzym. Ł 5 sh 10
21.05.1941
Od czasu do czasu maszyny latają, nasi latają na Scramble 7, natychmiastowy start i to po kilka razy dziennie. Dzisiaj latali nad Francją, nie powrócił sierż.(?)podch. Rytka Marian, nie wiadomo, czy zginął, czy może wyskoczył.
21.05.1941
Zaginął nad Francją sierż. Rytka. Wyrwałem ząb. Otrzymałem listy od p. Stok i od Mrs. Lily.
24.05.1941
Znów przeszło kilka dni dosyć spokojnych, dziś "głębszy" wypad do baru, sakramencko wypiliśmy, ja wróciłem około 11.00, Śmiglak około 4.00 ( na jutro chodzić nie mógł) Bolek dopiero o godz.7.00 z rana, wyładował się na cacy.
24.05.1941
Głębszy wypad do Baru Stanley, Bolek i ja. Przyjechałem wcześniej, bo nie chciałem przeszkadzać. Stanley około godz.4.00, a Bolek 7.00 rano.
25.05.1941
Niemcy zatopili 1 z największych krążowników angielski "Hood" , który został trafiony w lukę i skład amunicji, okręt wyleciał w powietrze, zginęło około 700 osób, w tem kilka polaków (czterech młodych wychowanków Wojennej Szkoły Morskiej, którzy odbywali praktyki)
25.05.1941
Przykra wiadomość. Niemcy zatopili 1 z największych krążowników Angielskich, który trafiony w skład amunicji wyleciał w powietrze.
27.05.1941
Anglicy zrehabilitowali, bo zatopili niemiecki krążownik o pojemności 35.000 ton "Bismarck". Niemcy przechwalali się, że to jest okręt nie do zatopienia, a jednak udało się, w dużej mierze przyczynił sie polski kontrtorpedowiec "Piorun".
27.05.1941
Anglicy zrehabilitowali gdyż zatopili "Bismarcka".
29.05.1941
Odjazd z Kenley do RAF Station Jurby, Isle of Man, na odpoczynek, który słusznie się należy po 9 miesięcznym pobycie przeważnie w okolicach Londynu, maszyny zostawiamy do 312 Dyw. Czeskiego.
29.05.1941
Odjazd z Kennley do RAF Station Jurby Isla Of Man
30.05.1941
W nocy chodziliśmy szukać Wandziocha, który dostał szału i w koszuli uciekł z baraku, złapali przed południem przy jakiejś fermie, już częściowo się ubrał wzdjęte z płotu ubranie farmera. Odwieźli do szpitala dla umysłowo chorych.
30.05.1941
W nocy chodziliśmy szukać Wandziocha, który dostał pomieszania zmysłów. Oraz cały dzień rozładowanie.
31.05.1941
Prawdopodobnie na Kretę Szwabi rzucili przeszło 1000 samolotów, mają tam Sodomę i Gomorę, wyrzucono również tysiące spadochroniarzy z samolotów i szybowców, które były jeszcze pierwszy raz użyte przez niemców na większa skalę.
31.05.1941
Podobnie na Kretę Szwabi puścili w dniu wczorajszym przeszło 1000 samolotów, sytuacja jest b. poważna.
02.06.1941
Niemcy zajęli Kretę, wojska greckie i angielskie udało się prawie w całości ewakuowane.
02.06.1940
Kreta zajęta, przykre wiadomości.
03.06.1941
Wojska angielskie i wolnych francuzów przekroczyli granicę Syrii, bo tam zadużo działali Szwabi (turyści i V kolumna). Nareszcie zdobyli się na coś konkretniejszego.
03.06.1940
Wysłałem list i książkę "Face to face" do Mrs. Thomas.
05.06.1941
Wysłałem list do Mrs. Lily Huges.
08.06.1941
Dziś z rana wojska brytyjskie i wolnych Francuzów przekroczyli granicę Syrii.
13.06.1941
Damaszek, stolica Syrii zajęta, wojska wierne Vichy słaby stawiają opór, część wojsk przechodzi do Wolnych Francuzów.
13.06.1941
Damaszek zdobyty, wojska Vichy stawiają opór.
15.06.1941
Siedzimy tu jak u Pana Boga za piecem, jak odpoczynek to odpoczynek, dzisiaj miałem na 6.00 o'clock być w Douglas u państwa Claque i Smith, lecz niestety nie mogłem, pojechali Paweł Szymczyk i Ignac Młodziejewski.
15.06.1941
za spotkanie w Miltown 6 o'lock Douglas miałem być lecz nie mogłem
16.06.1941
Według komunikatu radjowego Rząd Stanów Zjednoczonych wydał zarządzenie zamknięcia konsulatów i wszystkich biur handlowych niemieckich, oraz dał termin by wszystek personel tych konsulatów i biur opuścił amerykę w terminie do 10 lipca br., nareszcie zdecydowali się na coś w Ameryce.
16.06.1941
Dzisiaj Radio podało, że Rząd Stanów Zjednoczonych polecił zamknąć wszystkie konsulaty i biura niemieckie, a urzędnikom i ludności niemieckiej dał termin do 10 lipca do opuszczenia Ameryki.
22.06.1941
Rocznica przybycia do Anglii. Rok czasu to 365 dni, szmat czasu, a jednak tak przeszło, gdyby nie myśli troska o najbliższych - toby znośnie by było. Czasami bomby lecą, czasamy tylko tak szwabskie samoloty poburczą nad głowa, czas mija, mamy swoje wesołe i smutne dni w dyonie. Cieszymy się wszyscy, gdy uda się naszym pilotom coś upolować, smucimy się wszyscy, gdy znów który nie wróci, takie nasze życie zbiorowe, osobiste, troska i tęsknota za najbliższymi, za najukochańszymy zatruwa życie - lecz cóż zrobić, taki już nasz los. Dziś nadeszła wiadomość, że niemiec rozpoczął działania wojenne przeciw Rosji. Hitler powiedział, że ma wiadomości i dostały się w jego ręce plany, że Rosja ma uderzyć na Niemcy, więc uprzedza ich, jak jest faktycznie - trudno teraz o tem wiedzieć - dla nas Polaków to jest najlepsza, że nasi dwai wrogowie pożrą się między, a potem nam lżej będzie, bo i tak zatarg byłby nieunikniony. Dlaczego rosjanie nieobchodzili z Polakami dobrze, teraz mieliby dobrych sprzymierzeńców, a tak - chociaż dziś słyszałem rozmowe jak Adaś (Jaworski) śmiejąc się powiedział - "kto wie czy my jako dywizjon Finlandzki nie pójdziem tłuc Finlandczyków" - wszystko możliwe.
22.06.1941
rocznica przybycia do Anglii. Wojska niemieckie rozpoczęły działania przeciw Rosji.
23.06.1941
Śniłem Franka, nie wiem co tam jest.
24.06.1941
Podobno Rosjanie dobrze się trzymają i jak dzienniki podają według komunikatów rosyjskich, Rosjanie zniszczyli w pierwszych paru dniach 300 czołgów, 80 samolotów oraz 5.000 jeńców. Wieczorem przemawiał Sikorski, miedzy innymi wyraził swój poglad w/g którego można wnioskować, że dojdzie do jakiegoś porozumienia.
24.06.1941
Podobno rosjanie dobrze się trzymają i jak podają w radjo w dniu wczorajszym zniszczyli 300 czołgów, 80 samolotów oraz 5000 jeńców. Czy prawda nie wiem, w poniedziałek przemawiał Sikorski.
28.06.1941
Jadę z Pawłem i Ignacem do Douglas, trzeba odwiedzić państwa Claque i Smith.
28.06.1941
Wyjazd do Douglas do państwa Claque i Smith
29.06.1941
Sakramencki popij w barach, a potem w domu, niedziela, zwiedzanie wyspy samochodem, odwieźli nas o godz. 2 w nocy.
29.06.1941
Pobyt w Douglas, bardzo przyjemnie. W dzień zwiedzanie wyspy, powrót o godz.2 w nocy.
Kenley - 03.05.1941 podczas urlopu u Państwa Hugh's.
09.05.1941
W drodze powrotnej przypadkowo spotkałem polkę Wiktorię Stokównę, młoda jeszcze, uczy się i przygotowuje do matury, dostałem adres, trzeba będzie napisać.
09.05.1941
W drodze przypadkowo spotkałem polkę pannę W. Stok, wziąłem adres ......
10.04.1941
Po powrocie z urlopu normalna praca, noc spokojna.
Kenley - maj 1941
02.05.1941
Wyjeżdżam z Hughsem i Szczepańskim na urlop do jego, a raczej jego żony na urlop do Walii m. Carmarthen, przyjęcie bardzo miłe, na urlopie zapowiada się na popij.
02.05.1941
Wyjeżdżam z Hughsem i Szczepańskim na urlop do Hughsa, przyjęcie b. miłe
03.05.1941
Łazimy po mieście Alk zapoznaje nas ze swoimy znajomymi mężczyznami i kobietami. Mieliśmy wrócić o 1 godz., wróciliśmy dopiero o godz.2.15 i Alk poszedł prosto do łóżka. Wysłałem z urlopu pocztówkę do Bolka.
04.05.1941
Skakał Wędzik.Byliśmy w Kościele kat. na Mszy Św., po obiedzie oni poszli do miasta, ja chciałem posłuchać dziennika radiowego, ale nie złapałem. Zwiedzaliśmy Swansea, Wales, mocno zrąbane, powrót 9.45.
05.05.1941
Zwiedzamy miasto portowe Swansee, strasznie zrąbane, nie widziałem jeszcze a żeby tak mogło być zrąbane, połaziliśmy trochę, obejrzeliśmy te ruiny jeszcze świeże i dymiące, gdyż cztery dni przed naszym przyjazdem Szwabi przez cztery nocy z rzędu rąbali zmasowanymi nalotami, port mało uszkodzony.
08.05.1941
Odwiedziliśmy babkę i dziadka Lily, byliśmy pierwszymi Polakami, których widzieli w ogóle w Carmarthen, też było sensacją w niedzielę byliśmy do obiadu w Kat. kościele, a po obiedzie musieliśmy iść do Anglikańskiego Kościoła i razem komunję spożyc z nimy, gdyż i nabożeństwo było odprawiane na intencję szczęśliwego powrotu Alka. (?).......... asystował jemu ja dla Lili, trudno, wojna.Według relacji po powrocie z urlopu nasz squadron w dniu dzisiejszym zestrzelił 5 Me 109. Zginął por. Kinel Zygmunt, kpt. Łaguna i Domagała skakali. 4 V skakał Wędzik. Wojna.
08.05.1941
Nasz Dyw. zestrzelił 5 sam. Me 109. Zginął por. Kinel, 3 Hurricany zniszczone, 1 uszkodzonyOdwiedzaliśmy i byliśmy na herbacie u babki i dziadka Mrs. Liei. Krewna śp. por. Kinela Z., który zginął w walce powietrznej w Anglii w dniu 8 maja 1941 pochowany na cmentarzu w Northwood koło Londynu grób 291
Maj 1941 - zdjęcia wykonane w Kenley. U góry po prawej: Radkowski, Cichecki, Janicki, Śmiglak, Wróblewski, Szaroleta, Kamiński oraz Mordasiewicz. Po środku: tłumacze por. Adam Sprzyński oraz sierżant Zygmunt Karpiński. Na dolnych "oderly room"
06.04.1941
Dzisiejszego rana niemcy napadli na Jugosławię i Grecję. Dlaczego te państwa są takie głupie i nie mogą stworzyć paktów, gdyż razem będąc na pewno niemiec nie dałby rady, a pojedynczo wszystkich porozbija.
06.04.1941
Dzisiejszego rana niemcy napadli na Jugosławię i Grecję.
07.04.1941
Wyjazd do RAF Station Kenley, Surrey. - Stacja dobra, mieszkamy po prywatnych domach, mieszkamy w jednym pokoju Śmiglak, Cichecki, Szczepański i ja, kancelaria duża, jednem słowem wygodnie.
07.04.1941
Wyjazd do nowej bazy RAF Station Kenley Surrey.
08.04.1941
Wysłałem list do Mrs Brown. Mieszkam Bolek, Śmiglak, Szczepański i ja.
09.04.1941
Na ogół pracuje się na nowem miejscu dobrze, kancelaria duża, kwatery też są dobre, mieszkamy jak w cywilu.
10.04.1941
Nad Anglią zestrzelono 11 maszyn niemieckich w nocy. Wysłałem list do Erica.Tych parę nocy zeszło spokojnie. Berlin rąbało 350 maszyn ang., stracili 8 maszyn.
11.04.1941
Tych parę nocy mieliśmy spokojne, wczoraj zestrzelono nad Anglią 11 maszyn niemieckich, Berlin anglicy rąbali strasznie, brało udział 350 maszyn, nie wróciło 8 maszyn. Za to w nocy dzisiejszej jeszcze z wieczora niemcy chcieli się odwdzięczyć, rąbali jak djabli, nad Londynem było sporo tak, że chwilamy w naszym sektorze naraz było około 70 maszyn, bomby zapalające, oświetlające i kruszące, na lotnisku zapalili jedną naszą maszynę Hurricane II B z 12 karab. maszyn. oraz od wybuchu bomb odłamki podziurawili benzynówkę i uszkodzili ciągnik. My nawet nie poszliśmy do schronu, gdyż jedno licho, jak ma trafić to wszystko w chron czy w chałupę. Zestrzelono 11 maszyn niemieckich
11.04.1941
Dzisiejszej nocy artyleria i bomby jak licho waliły tak, że nie dali spać.Wysłałem powinszowania do Erica, Mrs. Brown i do Witka.Dzisiejszej nocy znów zestrzelono 11 maszyn.
13.04.1941
Pierwszy dzień Zmartwychwstania Pańskiego, my jakby wcale nie odczuwali tego, gdyż normalna praca, około godz. 11.00 mieliśmy zbiórkę, krótkie przemówienie wygłosił d-ca dyon kpt. Łaguna, potem po pół jajka tradycyjnego i na tem koniec. Wieczorem dancing w N.AAF, Anglicy w ogóle uważają dance za normalny coś w rodzaju sportu, gdy im się tłumaczy, że u nas uważa się to za zabawę nie chcą o tem słuchać i niezważają, że wojna tyle nieszczęść przynosi.
13.04.1941
Wielkanoc Skromne święcone, tylko tradycyjne jajko. Zabawa w NAAF - i
14.04.1941
Spokojnie, pracujemy normalnie.
15.04.1941
Jugosławia została prawie cała zajęta przez Szwabów, król Piotr II i rząd opuścili kraj, walki partyzanckie trwają dalej.
15.04.1941
Jugosławia zajęta, Król Piotr i Rząd opuścili kraj i wyjechali za granicę dalej poza walki
16.04.1941
Dzisiaj zatopili znów 5 transportowych statków włoskich, trzy wojenne, strata 1 kontrp.......(?)
17.04.1941
Wczoraj anglicy zatopili 5 transportowych statków włoskich i trzy wojenne tracąc 1 kontrtorpedowiec. Dzisiejszej nocy straszne rąbanie Londynu, jeszcze silniejsze jak przed paru dniami, budy nasze w posadach wprost chodzili, od bomb oświetlających było widno jak w dzień, straty w ludziach i materjalne Londynu są poważne.
17.04.1941
W nocy straszne rąbanie Londynu, samolotów niemieckich kilka setek, są znaczne straty w ludziach i materiałach. Zestrzelono 6 maszyn niemieckich z artylerii, 4 pościgowe.
18.04.1941
Wypłata 2 Ł.12 sh. Otrzymałem list od Erica, ładnie pisze.
19.04.1941
Wczoraj otrzymałem list od Erica, ładnie pisze. Przez tych parę nocy mieliśmy względny spokój od niemiaszków, dzisiejszej nocy anglicy odwdzięczyli się i zrobili największy nalot na Berlin rzucając nowe bomby o pięciokrotnej wyższej sile wybuchowej.W Grecji podobno niemcy już mieli stracić przeszło 60.000 ludzi, daj Boże dalej tak.
19.04.1941
Przez tych parę nocy cisza, Anglicy wczorajszej nocy strasznie rąbali Berlin, rzucają nowe bomby.W Grecji niemcy podobno mieli stracić 60.000 ludzi, daj Boże.
23.04.1941
Jest wiadomość, że jedna armia grecka, która tak dzielnie bili włochów w Albanii zmuszona była do poddania się, trudno wojna, prawdopodobnie dni Grecji są policzone.
23.04.1941
Poddała się jedna armia grecka, która tak świetnie biła Włochów w Albanii.
25.04.1941
W Libii pojawiły się ciężkie czołgi niemieckie. Są wiadomości prawdopodobnie potwierdzone, że były wyładowane w jednym z portów Francuskich w Maroco i przez Tunis Francuski przerzucone do Libii oraz, że niemieckie czołgi i samoloty w Libii zaopatrywane są w benzynę francuską z (?) Tunran, której znaczne zapasy zostały nagromadzone na cele wojny, psia krew katany, ---------
25.04.1941
Do Libii ciężkie czołgi niemieckie przedostały się przez Tunis Francuski, benzyna francuska, która była ukryta w Tunisie
26.04.1941
Przez tych pare dni i nocy względny pokój nad Londynem, niemcy rąbali Plymouth i inne miasta portowe. W Grecji trzymają się dzielnie, lecz pod naciskiem cofają się zadając podobno b. poważne straty szwabom.
26.04.1941
Nastorowicz zginął. Przez cały ten czas dosyć spokojnie nad Londynem, było parę nalotów na Plymuth, inne miasta.W Grecji trzymają się, ale jednak po trochu cofają się na "z góry upatrzone stanowiska" zadając podobno Niemcom dosyć znaczne straty.
27.04.1941
W Grecji ostatnie walki, Ateny podobno zajęte, Rząd przed kilku dniami ewakuowany na wyspę Krety, jak obliczają straty niemieckie na 75.000 zabitych i około 200.000 rannych.
27.04.1941
W Grecji ostatnie walki, podobno Ateny zajęte przez niemców. Straty niemieckie w Grecji 75.000 zabitych, 200.000 rannych.
Zdjęcia wykonane w Wielkanoc - 13.04.1941 w Kenley. Na górnym lewym sgt.pil. Rytka opowiada o poszukiwaniach nad morzem kpt Hennenberga - dowódcy 303 (trzeci z lewej - W.Mordasiewicz). Na dolnym lewym i środkowym mój dziadek Władysław przy świątecznym poczęstunku. Na dolnym prawym książę Kentu (zdjęcie z 05.04.1941).
12.03.1941
Czas zchodzi jednak dosyć szybko, wczorajszej nocy strasznie rąbali Portsmouth, podobno zostało strąconych 7 bombowców niemieckich. Dzisiaj śniłem Józefę, że wychodziła za mąż za Franka, głupi sen i głupie wrażenie po przebudzeniu. W czasie dnia wystawiłem wnioski awansowe, dostałem najlepszą opinię z całego dywizjonu, dziwny człowiek z tego Łukaszewicza.
12.03.1941
Śniło mi się, że Józia wychodziła za mąż za Franka, głupie wrażenie, jak zarówno i sen.Dziś wystawiano (?)......... .opinia moja wystawił b. dobra, dziwny człowiek z tego kapitana.
13.03.1941
Dzisiejszej nocy rąbanie bazy Tangmere, oraz ostrzeliwania z działek samolotu, 5 osób zabitych, 14 rannych, mieliśmy trochę stracha, bo kilka razy nawracał, żeby tak posiał po naszych tych blaszanych barakach, poszatkowałby jak kapustę.
13.03.1941
W nocy rąbanie Tangmere, zabitych 5 osób, rannych 19 osób, ostrzeliwano z K.M.Mieliśmy stracha z (?) Merston.
14.03.1941
Dzisiejszej nocy poprawił Tangmere, nad West Hampnett znaleziono niemiecki karabin maszynowy z samolotu, znów kilka osób zabitych i rannych, trafił w kasyno oficerskie. Wieczorem wyjeżdżamy do Goodwood, okolica śliczna górzysta, rozkwaterowaliśmy sie na placu wyścigowym w jednym budynku kasowym, mieszka nas tutaj 37 ACH ( V kolumny ), reszta na lotnisku w West Hampnett. Goodwood jest jednym z najpiękniejszych torów wyścigowych w Anglii i tutaj odbywały się parę razy do roku największe wyścigi konne, które prawie każdorazowo zaszczycał swoją obecność król z królową.
14.03.1941
Dzisiejszej nocy znów rąbanie Taugmere, wieczorem wyjeżdżamy do innej miejscowości Goodwood.
15.03.1941
Spalimyśmy wyśmienicie. Okolica górzysta, b. ładna. Umieszczeni jesteśmy w budynkach toru wyścigowego, tam ma nas mieszkać 37 (?) ACH. Reszta na lotnisku West Hampnett.Zwiedzaliśmy kaplicę, opis dalej -15 marca 41 godz.18.30 z porucz. Joklem J. zwiedziliśmy najpiękniejszą w Anglii, a być może i w świecie kapliczkę wybudowaną przez Księżnę Rysmondu z córką, budowa trwała 7 lat. Wszystkie ściany, sklepienia i gzymsy wyłożone z muszel zwożonych z całego świata budowa.....................(?), kwiaty, gzymsy oraz wszelkie mozajki wykonane artystycznie, coś podobnego nikt z nas nie widział i prawdopodobnie nie zobaczy. Byliśmy Rapior, Radnowski, Cichecki, Palenga, Zieliński i ja. Ród Księstwa jest z roku 1764, budowa kaplicy zakończona w roku 1925. Lustro ustawione na wysokości wieży katedry w Chichester. W okolicy Goodwood było dawne historyczne polowanie na lisy. Z obecnych potomków księstwa Rysmondu jest książe, który jest w RAF pilotem. Wwolnych chwilach spędza czas w swojej pracowni malarskiej, gdzie wykonuje prawdopodobnie śliczne obrazy, w/g słów por. Jakla Goodwood jest najpiękniejszym zakątkiem Anglii, gdzie w pobliżu jest pałac.
16.03.1941
Wczoraj zwiedziliśmy jedną z najpiękniejszych rzeczy, por. Jokiel zaprowadził nas do coś w rodzaju altany lub kaplicy, bardzo wątpię czy gdzieś na świecie można zobaczyć co piękniejszego lub coś podobnego. Jest to kapliczka wybudowana przez księżną Ryshmondu z córką, budowa trwała przez 7 lat, wszystkie ściany, sufit, kominek, wnęka są wyłożone z muszelek, które zwożono z całego świata, wyłożone desenie, kwiaty, mazajki, dobranie kolorów oraz rozmaitych i odpowiednich wielkości muszelek, całość wygląda jakby wytkana koronka, sufit wyłożony w kwiaty róż bardzo misternie, nad kominkiem wyłożone jakby bukiety kwiatów, podłoga wyłożona z kłów białych niedźwiedzi, czegoś podobnego człowiek nie zobaczy w świecie. Ród Ks. Ryshmondu wywodzi się od roku 1674, kapliczkę zakończono budować 1925 roku, lustro tak jest ustawione, że jest na wysokości najwyższej wieży Katedry w Chichester i w pogodny dzień w lustrze można zobaczyć wieżę. Sam plac wyścigowy Goodwood oraz okolice, znajdujący się śliczny zamek ( w czasie wojny został oddany przez księstwo na szpital RAF ) wszystko należą do Ks. Ryshmondu, za dawnych czasów odbywały się historyczne polowania na lisy. Obecnie jedyny potomek płcy męskiej jest pilotem w RAF i w wolnych chwilach spędza czas w swojej pracowni malarskiej obok w/wspomnianej kapliczki gdzie maluje podobno bardzo śliczne obrazy. Według słów por. Jokla, Goodwood jest najpiękniejszym zakątkiem Anglii, zarzadca tylko dla polaków pozwolił zwiedzić to cudo, zwiedzaliśmy ja, Rapiór, Radkowski, Cichecki, Palenga i Zielinski. Wczoraj wieczorem przemawiał przez radio prez. Roosevelt, lecz tutaj mało mówić, trzeba lać, wtenczas szczęśliwi będziemy gdy usłyszymy, że Ameryka przystąpiła do wojny. Czy prędko to nastapi, to trudno wiedzieć, lecz zdaje mi się, że jeszcze dużo czasu upłynie.
16.03.1941
Wczoraj przemawiał prezydent Roosevelt.
17.03.1941
Śniło mi się Józia, Ziut i Jania w jakim sklepie, Józia trzymała małe Bejbi, Ziut już taki duży i Jania, znów się śniły, cała rodzina.
18.03.1941
Wczoraj śniła mi się cała rodzina, Józia trzymała na ręku jakieś małe baybi, Ziut taki duży chłopak. Janeczka też już duża, wszyscy byli w jakimś dużym sklepie, co to wszystko znaczy... niemam pojęcia.Dzisiaj wyszły awanse, zostałem awansowany st.szereg. Rozk. 74/41. --- Dziś zestrzelony Ju 88 przez naszych pilotów.
18.03.1941
Dzisiaj wyszły awanse, zostałem mianowany rozk. 74. zestrz Ju 88
20.03.1941
wpłata 1.10 na subskrypcję 5 szl wieczorem popij
22.03.1941
Niemieckie radjo w Krakowie nadało audycję w języku polskim, że ludzie którzy są w Anglii ( wojsko i rzad Gen. Sikorskiego ) to są ludzie o ciemnej przeszłości, bandyci oraz idący na pasku kapitału angielskiego. Ładne określenie, lecz dobrze bratku, gadaj jak chcesz lecz przyjdzie czas, że będą Szwabi musieli opuścić nasz kraj i oddać zagrabione dobro oraz zapłacić za zniszczenie jakiego dokonał w Polsce, daj Boże, żeby tym ludziom o ciemnej przeszłości i idących na pasku kapitału angielskiego pozwolono przejść przez niemiecki kraj i odpłacić podobną monetą.
22.03.1941
Niemieckie radio w Krakowie w języku polskim nadaje, że ludzie którzy są w Anglii (wojsko i rząd Sikorskiego) to są ludzie o ciemnej przeszłości oraz "bandyci".
23.03.1941
Grecja trzyma się dzielnie, Turcja też. W Afryce Włochów leją aż miło.
24.03.1941
Według wiadomości nadchodzących z Grecji, wojska Greckie trzymają się dzielnie, makaroniarzy leją aż miło. Dziś Amerykański Senat uchwalił 7 miliardów dolarów na pomoc dla walczących demokracji, w pierwszym rzędzie dla Anglii, większością głosów.
24.03.1941
Amerykański Senat uchwalił 7 miliardów dolarów na wykonanie ustawy o pomocy dla Anglii większością 67 do 9 głosów.
25.03.1941
Jugosławia podpisał pakt z państwami " Osi" psiakrew, djabli by wzieli, przeciagnie się znów.
25.03.1941
Jugosławia podpisała pakt z państwami "osi", psiakrew, przeciągnie się znów dalej.
26.03.1941
Radio wieczorem 9.30 nadało, że w Jugosławii wielkie wrzenie i demonstracje ludności przeciwko rządowi, gdy się dowiedzieli o podpisaniu paktu.
26.03.1941
Radio wieczorem 9.30 nadaje, że w Jugosławii wielkie wrzenie i demonstracje, gdy się dowiedzieli, że rząd podpisał pakt z niemcami.
27.03.1941
Dziś dwie dobre nowiny, Jugosławia zwaliła swój rząd proniemiecki z regentem Pawłem na czele, władzę wziął młodociany król Piotr II, premierem został Gen. Simowicz. W Libii wojska angielskie zajęły Haran i Keren.
27.03.1941
Dziś dwie wielkie nowiny. Jugosławia zwaliła swój rząd proniemiecki. W Afryce angielskie wojska zajęli Harar i Keren
28.03.1941
Dziś zestrzelono przez nasz Dywizjon Ju 88
29.03.1941
Wczoraj znów nasi piloci zestrzelili Ju 88. Dzisiaj komunikat radiowy podał, że odbyła się wielka bitwa morska na morzu śródziemnym. Zatopiono 7 okrętów wojennych włoskich, Anglicy nie stracili żadnego okrętu ani ludzi nie mieli nawet rannych, stracili tylko 2 samoloty obrony przybrzeżnej, wśród złapanych rozbitków jest znaczna część niemieckich oficerów, którzy zachowywali się dosyć arogancko. --
29.03.1941
Wielka bitwa na morzu śródziemnym, zatopiono 7 okrętów włoskich, strat ani rannych nie było, zginęły tylko dwa samoloty angielskie z załogą, wśród wyłapanych rozbitków włoskich jest część niemieckich oficerów.
30.03.1941
Śniły mi się cała rodzina, że woziłem samochodem. Mój Boże jak oni tam żyją?
31.03.1941
Radio podało, że Gen. Sikorski jest w Kanadzie i ma odwiedzić prezydenta Roosvelta w Ameryce.
31.03.1941
Radio nadaje, że Gen. Sikorski jest w Kanadzie i ma wyjechać do Ameryki.
02.04.1941
Radio podało, że Benghazi zostało ewakuowane przez wojska angielskie, a zajęte przez Szwabów, to gorzej.
02.04.1941
Radio nadaje, że Bengazi zostało ewakuowane przez wojska angielskie, a zajęte przez Szwabów.
03.04.1941
Dziś specjalna zapowiedź z Operation Room, a żeby być w pogotowiu gazowym, gdyż jest wiadomość, że Szwab użyje gazów z samolotów.
03.04.1941
wypłata, otrzym. Ł 8,14 Pożyczka Ł 1 -Wieczorem ostrzeżenie przez Operation, że mogą być użyte gazy przez niemca.
05.04.1941
Dziś odwiedził nas Ks. Kentu, brat króla angielskiego Jerzego VI. Odwiedził z siostrą królowej.
05.04.1941
Znowu się śniły Józia,Józio ..... , że żyto dożynali.Odwiedził KS.Kentu w West Hampnett. Zapowiedziany jest wyjazd do innej bazy..
West Hampnett - wiosna 1941
03.03.1941
Wczoraj nadeszły oficjalne wiadomości, że Niemcy oficjalnie okupują Bułgarię, cóż zrobić, jeszcze jeden wasal niemiecki. Dziś nadeszły nowe maszyny dla naszego dywizjonu, są to Hurricane II silnik Merlin XX moc 1350 K.M. pułap 12.500 mtr. szybkość maks. 680 km/godz uzbrojenie 8 km lub 12 km.
03.03.1941
Nadeszły nowe maszyny Hurricane II silnik Merlin XX moc 1350 kM Pułap 12500 mtr szybkość max 680km/godz, uzbrojenie 8 k.m.
06.03.1941
Wypłata otrzymałem 1.4 Subskrypcja wpłaciłem - 15 sh. Otrzymałem list od Erica.
07.03.1941
Uchwała pomocy Wielkiej Brytanii przeszła przez Senat Amerykański i wkrótce będzie wprowadzona w życie.
07.03.1941
Uchwalona przez Amerykę ustawa pomocy dla Wielkiej Brytanii przeszła przez Senat.
08.03.1941
Wysłałem list do Canady do prezesa Komitetu pomocy Polakom, może tamtędy nawiążą jakąś łączność z rodziną.
08.03.1941
Wysłałem list do Canady do prezesa Komitetu Pomocy Polakom. Franciszek
09.03.1941
Dziś wysłałem listy do Andzi do Ameryki no i do Witka, może uda mi sie jakoś nawiązać łączność z domu, żeby jakoś otrzymać wiadomość, jak oni tam żyją i dają sobie radę.
09.03.1941
Wysłałem listy do Andzi Podzmus w Porzeczu, do Ameryki i do Witka.
11.03.1941
W nocy straszne rąbanie. Wysłałem list do Mrs.Brown, a to nie mogłem się zebrać do napisania. W/g gazety strącono 7 bomb.
Zdjęcia wykonane w lutym 1941 w West Hampnett. Górne lewe pilot Łaguna. Górne środkowe: piloci 302. Górne prawe: Cichocki, Radkowski, Palenga, Przesmycki, Zagaj i Mordasiewicz. Dolne lewe: Zagaj, Cichocki, kpt Łukaszewicz, por Davis, Wellington, Rogers, Huges, Rapior i Mordasiewicz. Środkowe: Mordasiewicz, Cichocki, Zagaj, kpt Łukaszewicz oraz Rapior . Dolne prawe: Huges, Rogers, Wellington oraz por. Davis.
02.01.1941
Przyjechał Witek wieczorem poszliśmy, trochę popiliśmy i przyszliśmy do baraku spać.
03.01.1941
Otrzymałem cztery dni urlopu, jedziemy w nieznane, nocujemy w Londynie, nalot, bombardowanie
04.01.1941
Zwiedzamy Londyn, znacznie więcej zniszczony jak w listopadzie, lecz na ogół wesoło. Wieczorem w spelunce trochę popiliśmy, potem do Hotelu "Jocson" spać, nawet nie słyszałem huku bomb i artylerii, dopiero nad ranem przebudziło nas. Na drugi dzień jedziemy do znajomych Witka. Okej.
04.01.1941
Zwiedzamy Londyn, znacznie więcej zniszczeń niż w listopadzie, w śródmieściu i na peryferiach dużo zniszczeń, wyjeżdżamy do znajomych.
05.01.1941
Pojechaliśmy w gościnę do siostry, 30 mil, b.wesoło. Wieczorem mocne rąbanie okolic.
06.01.1941
Po śniadaniu pojechaliśmy do Londynu, razem przyjechał (?)................................
07.01.1941
Dziś znów nocujemy w Londynie, byliśmy u Erica tych parę dni, jest to przedmieście Londynu, Barkingside. Pierwszą noc rąbali jak licho, druga noc spokojniejsza była, miałem możność przekonać się jak żyją Anglicy, w pierwszym wypadku byłem u bogatego ziemianina ( Mrs. Brown) , a teraz takiego coś w rodzaju przeciętnego pracownika umysłowego, niema słów by można było porównać nasze życie do ich. Z wieczora w Londynie idziemy do knajpy, gdzie jak mówi przysłowie "marynarz i K-", popiliśmy trochę, Witek poszedł z dziewczyną na ruchałke, a ja poszedłem do "Jóch Club" spać, Witek długo nie był, w nocy znów rąbanie jak cholera, łóżko od ściany do ściany chodziło, lecz po godz. 1.00 po północy się uspokoiło i można było dalej spać spokojniej, nad ranem trochę znów było, lecz w porządku.
07.01.1941
Po nocy spędzonej spokojnie w hotelu "Union Jack Club", po śniadaniu, o godz. 12.28 odjazd ........
08.01.1941
Byliśmy w Londynie, noc dosyć spokojna, po 12 wyjechałem do domu. W Londynie byłem na filmie "Zwai ................"
09.01.1941
Normalna praca. Dawali opinię tym, którzy siedzieli w kryminale, dostali "very good" i którzy bez mydła leżli do d..., a reszta jak zwykle.
10.01.1941
Wczoraj była wypłata. Dziś wystawiamy wnioski nominowanych. W nocy rąbanie.
11.01.1941
Normalna praca. W nocy rąbanie. Portsmuth
12.01.1941
Normalna praca, przez tych parę nocy rąbali Portsmouth. Wystawialiśmy wnioski nominacyjne oraz w okresie rocznym opinję do Ministerstwa, zwróciłem uwagę kpt. Łukaszewiczowi, za to przedstawił do raportu no i rąbnęli mi 7 dni karniaka i 7 dni potrącenia z żołdu za niewłaściwe odezwanie się do oficera, stara Polska piosenka, niech ma przyjemność, a dla mnie nauka i przypomnienie że ...... lecz pal diabli, jeżeli mamy taką Ojczyznę odbudować to, lecz za to mam wielki żal do przełożonych.
12.01.1941
Wystawianie opinji do Air Ministry, moją nieszczególną. Zwróciłem uwagi kpt. za to dostałem 7 dni koszar i 7 d.(?) potry
13.01.1941
Pracuję normalnie, mam wielki żal do kpt. Łukaszewicza za wczorajsze i mu tego niezap.
14.01.1941
Dziś w rozkazie N 63 wyszły awanse, mój oczywiście djabli wzięli, pal ich sześć ----
14.01.1941
Dziś w rozkazie wyszły awanse do (?) datindo rozk 63, mnie pominięto, po odbyciu kary staję do raportu o przeniesienie do inny dyon.
15.01.1941
Czas leci, nowin żadnych, praca, praca, jeszcze raz praca.
16.01.1941
Dziś nasi piloci byli nad Francją, artyleria grzała jak licho. Wczoraj spokój, dziś godz.19.05 alarm.
17.01.1941
Dziś zbiórka tych "najgorszych" kpt. Łaguna przemawiał do rozsądku, gdy powiedziałem kilka słów, nie dał mi mówić i kazał odejść. Wczoraj nasi piloci byli nad Francją, mówią, że artyleria grzeje jak diabli, poprzednich dwa dni było spokojnie, wczoraj o godz. 19.05 alarm i rąbanie, a dziś przez całą noc rąbanie jak licho.
17.01.1941
Była zbiórka tych najgorszych i Łaguna przemawiał do rozsądku. Wieczorem i całą noc rąbanie.
18.01.1941
Dzień spokojny na pracy, wieczór spokojny.
19.01.1941
Praca, praca. Nowin żadnych.
20.01.1941
Po odbyciu kary stawałem do raportu o przeniesienie do innego dywizjonu, powiedziałem przy raporcie co czuję, że spotkała mnie mocna krzywda, jednem slowem wygarnąłem wszystko co czuję oraz, że poprostu straciłem chęć do pracy, gdyż na każdym kroku spotykam tych co mnie moralnie skrzywdziły, raport przyjął kpt. Łukaszkiewicz jako adjutant dyonu, powiedział mi tylko, że mam napisać podanie, a on poprze jak chcę tak mam pisać, a on wszystko poprze, na co odpowiedziałem, że nie chcę tego wyciągać no i raport skończył się na niczem.
20.01.1941
Stawałem do raportu z prośbą o przeniesienie, ale jak zwykle oficer potrafi obrócić kota ogonem, tak i teraz.
21.01.1941
Z tego wszystkiego djabli biorą, dziś byłem u lekarza, dał mi zastrzyk no i proszki oraz dwa dni zwolnienia od pracy, mówił, że to nic poważnego i kazał mi leżeć w łóżku.
21.01.1941
Byłem u lekarza, a źle się czuję,przeziębienie 37 stopnia, zastszyk i 2 dni zwolnienia.
22.01.1941
Jeździłem do Tanomere, chciałem wyfasować drugie ubranie, ale niestety nie było. Skorzystaliśmy i z Bolkiem wykąpaliśmy się, naogół źle się czuję.
23.01.1941
Wypłata 1.f. za mało potrącili za karę, ale jakoś to będzie.
24.01.1941
Wesołe nowiny. Anglicy Włochów leja w Libii jak licho, wczoraj zajęli Tobruk i wzięli do niewoli przeszło 20.000 Włochów i dużo materiału wojennego.
24.01.1941
Wesołe nowiny, bo Włochów leją jak licho, wczoraj zajęli Tobruk i wzięli do niewoli przeszło 20.000 Włochów.
25.01.1941
Praca i praca.
26.01.1941
Dziś jest, że Anglicy zajęli (?) Duran.
27.01.1941
Wczorajszy dziennik radiowy podawał o zajęciu (?) Duranu, tymczasem nad Anglią od 6 dni mamy spokój, zadziwiający spokój, może przed burzą, lecz i to jest dobre, bo naród trochę odpocznie, chociaż naprawdę nieraz się zastanawiam nad hartem i duchem tego narodu, flegmatyczny, nic sobie z tego nie robiący.
27.01.1941
Już od 6 dni jest zupełny spokój nad Anglią, zadziwiająco spokój przed burzą.
28.01.1941
Dalej spokój. u nas nic nowego.
29.01.1941
Z rana odjechał do Blackpool St. Falkiewicz plut. Jest pismo, że przeniesiony do Wojsk Lądowych Szkocji.
30.01.1941
Dziś przemawiał Hitler, jak zwykle mówił, że odpowiedzialność za wojnę spada na Anglię. Nadal narazie spokój.
31.01.1941
Przed dwoma dniami odszedł do piechoty plut. Falkiewicz St., wczoraj przez radio przemawiał Hitler i jak zwykle powiada, że odpowiedzialność za Wojnę spada wyłącznie na Anglię, tak rzeczywiście, Anglia sprowokowała wojnę sama kompletnie nieuzbrojona i teraz musi w czasie wojny się dozbrajać, a Hitler od sześciu lat przygotowywał się do wojny, zresztą my Polacy możemy najlepiej powiedzieć kto sprowokował wojnę, kto bombardował i ostrzeliwał z karabinów maszynowych ludność cywilną bezbronną, jak zachowuje się w krajach okupowanych przez wrogów, tymczasem Ameryka zapowiedziała wzmozoną dostawę sprzętu wojennego do Anglii.
31.01.1941
Ameryka zapowiedziała w odpowiedzi niemcom, że powiększa swe dostawy dla Anglii.
01.02.1941
Willke, kandydat na prezydenta St. Zjednoczonych objeżdża Anglię a żeby się zapoznać i przekonać się osobiście o całokształcie wyrządzonych szkód oraz o poziomie ducha narodu angielskiego, odbył kilka konferencji z przedstawicielami narodu angielskiego, między innymi odbył też konferencję z Gen. Sikorskim, przy tem zaznaczył, że "ogół społeczeństwa Ameryki bardzo współczuje Polakom i po zakończonej wojnie udzieli swojej jak najdalej możliwej pomocy. Tymczasem Senat Amerykański uchwala ustawę o przydziale 1 miliarda dolarów na zbrojenie, ciekawy jestem w jakim tempie to pójdzie, czy w istnie amerykańskim?
01.02.1941
Willke kandydat na prezydenta St. Zjednoczonych objeżdża Anglię ażeby zapoznać się z całokształtem szkód i ducha narodu w Anglii, między innymi konferował z gen. Sikorskim, zaznaczył, że "ogół społeczeństwa Ameryki b. współczuje Polakom i po zakończonej wojnie udzieli swojej jak najdalej możliwej pomocy." Przez radio dziś podawali, że amer. wydaje 1 milion dolarów na zbrojenie.
02.02.1941
Dziś mieliśmy przykry wypadek, sierż Markiewicz Ant. miał kraksę i cudem tylko uniknął śmierci, tylko miał ogólne potłuczenie, zresztą dosyć poważnie tak, że odwieźli do szpitala.
02.02.1941
Markiewicz miał kraksę, wyszedł.
03.02.1941
Prawie każdej nocy mi się śnią moi najbliżsi, co się z nimi dzieje, Bóg raczy wiedzieć.
06.02.1941
wypłata otrzym.1.Ł.4 sh
07.02.1941
W Libii Włochów biją, że aż miło, zajęto (?) Banghar. Nasi zestrzelili Ju 88. Na ogół nic nowego. Moi najdrożsi śnią mi się prawie każdej nocy. Bóg wie co z nimi tam się dzieje.
07.02.1941
W Albanii Włochów biją, zajęto zestrz. Ju 88
08.02.1941
Bolek otrzymał dwa listy, jeden od żony i jeden od brata, piszą nieszczególnie, bracia pracują, żona pracuje tylko trzy dni w tygodniu wieczorami, tak, że na życie nie wystarcza i zmuszona jest wysprzedawać po trochu z ubrania i mebli, niewesoła nowina, ale zawsze jest pewność, że żyją i dają sobie radę, - Mój Boże, kiedy ja coś otrzymam od swoich? Jak Oni Tam żyją.
08.02.1941
Bolek otrzymał 2 listy od żony i od brata, piszą nieszczególnie, bracia pracują, żona pracuje 3 dni w tygodniu wieczorami, na życie po trochu wszystko wysprzedaje. Niewesołe nowiny, ale kiedy ja coś otrzymam od swoich?
09.02.1941
Wieczorem od godz.9 przez radio przemawiał Churchil, jutro będzie streszczenie.
10.02.1941
Wczoraj wieczorem przemawiał do całego świata premier Churchill, w mocnych słowach napiętnował zbrodnie popełniane na ludnościach krajów okupowanych przez Hunów oraz ostrzegał Naród Angielski, że wojna jest jeszcze przed nami i można się spodziewać w kazdej chwili inwazji niemieckiej na Wielką Brytanię.Dziś ogłoszono, że Wielka Brytania zerwała stosunki dyplomatyczne z Rumunią i poleciła swojemu poselstwu natychmiastowy powrót do Anglii, zresztą było to do przewidzenia, gdyż Rumunią właściwie Szwabi rządzą.
10.02.1941
Anglia zgłosiła zerwanie stosunków dyplom. z Rumunią i poleciło poselstwu An. powrót.
11.02.1941
Spodziewany jest atak przez Bułgarię na Grecję.
12.02.1941
Podobno jest b. dużo wojsk niemieckich w Bułgarii z kąd mają uderzyć na Grecję, a żeby pomóc Włochom w Albanii, gdzie Grecy ich leją aż miło, podobno dosyć sporo wojska niemieckiego jest skoncentrowanych w Besarabii, koła urzędowe zaprzeczaja temu.
12.02.1941
Podobno b.dużo jest wojska niemieckiego w Besarabii, koła urzędowe zaprzeczają.
13.02.1941
Radio podaje, że Izba uchwaliła projekt Roosvelta udzielenia pomocy Wielkiej Brytanii.
13.02.1941
Dziennik nadawał, że Izba dzisiaj uchwaliła projekt ustawy Roosevelta udzielenia pomocy dla Anglii.
14.02.1941
Dziś znów bardzo przykry wypadek, Spitfire z 615 Squadronu przy lądowaniu (wpadł w dziurę) i spadł na naszego Hurricana, skutek nad wyraz przykry, pomoc. mech. szereg. Przybyłowski został zabity na miejscu, mech. plut. Gintrowicz ciężko ranny i ma złamane w kilku miejscach obie nogi oraz dwie rany na twarzy, ale jeszcze przytomny odwieźli do szpital, lekarz zapewnia, że będzie żył, Spitfire i Hurricane zniszczone. Pilot Spitfira szczęśliwie wyszedł cały, gdy wyciągali go z kabiny i gdy zobaczył skutki tego, rozpłakał się biedak jak dziecko, lecz cóz zrobić, wypadki po ludziach chodzą.
14.02.1941
Dziś mieliśmy przykry wypadek, Spifire przy lądowaniu wpadł na Hurricana. Zabity Przybyłowski, ciężko ranny Gintrowicz, ma obie nogi złamane w kilku miejscach oraz dwie rany na twarzy. Pilot Spitfire wyszedł cało.Dziś porządne cygaro od Łaguny.
16.02.1941
2 dni pass. dziś. jutro przerabiam mundur.
18.02.1941
Podobno Turcja wycofała swe wojska z nad granicy Bułgarii, nie wiem co to oznacza, lecz Turcja i Grecja mieli swój pakt i sojusz wojskowy i Turcja głosiła, że na wypadek ataku na Grecję, Turcja jest bezpośrednio zagrożona, lecz wojna ma swoje niespodzianki, zresztą przekonaliśmy się na własnej skórze.
18.02.1941
Praca, przykra wiadomość, prawdopodobnie Turcja miała wycofać swe wojska znad granicy Bułgarskiej.
20.02.1941
Dzisiaj mamy pogrzeb ś.p. Przybyłowskiego, lecz i drugi pogrzeb, gdyż podczas lotu ćwiczebnego zabił się ppor. Pilch, przyczyna niewiadoma, prawdopodobnie gazy przedostali się do kabiny i stracił przytomność, gdyż widzieli jak w ostrej pice zchodził na dół, z pilota i maszyny strzępy.
20.02.1941
wypłata 24 szelingPogrzeb śp Przybyłowskiego.Dziś przykry wypadek ppor. Pilch zabił się, samolot w drzazgi, z jego też nic nie zostało.
21.02.1941
Śniło mi się, że kłóciłem się z mamusią. O żonie i dzieciach nic.
22.02.1941
Rocznica przyjazdu do Francji, 22.02.1940 przyjechałem do Marsylii, w ciągu tego roku tyle zmian zaszło, gdyby kto przewidział i powiedział nigdybym temu nie uwierzył.
22.02.1941
Znów się biłem z Antkiem przy male. Przed rokiem przyjechałem do Marsylii.
23.02.1941
Wysłałem list do Franka, bezpośrednio jako do kraju neutralnego, gdyż Sowiety w stosunku do Anglii sa krajem neutralnym, niewiem jak oni tam żyją, a prawie kazdej nocy jakieś sny się błąkają.
23.02.1941
Chlew się przewracał prawie, wstałem jeszcze pod wrażeniem snu. Wysłałem list do Franka.
24.02.1941
Dziś otrzymałem list z Ameryki, lecz nic nowego nie ma.
25.02.1941
Wczoraj otrzymałem list z Ameryki od matki, lecz nic o domu nie piszą. Dziś mija półtora roku jak wyszedłem z domu, szmat czasu, szmat przebytej drogi i przebytych wrażeń.
25.02.1941
Dziś mija półtora roku jak wyszedłem z domu, mój Boże jak oni tam żyją.
28.02.1941
Wysłałem list (pocztówkę) do Erica.
02.03.1941
Jest wiadomość, że niemcy oficjalnie okupują Bułgarię.
krzysztof@mordasiewicz.com
502 312 077